Naszła mnie ostatnio ochota na pieczoną białą kiełbasę. Ochota tak okropna, że wracając z pracy "modliłam się" żeby była w osiedlowym sklepie. Była. Zjedliśmy na kolację. 6 kawałków surowej białej kiełbasy 1 łyżka miodu 2 łyżeczki chrzanuśmietankowego 4 łyżki żurawiny (ja miałam żurawinę z gruszkami własnej roboty) olej Każdą kiełbaskę należy nakłuć widelcem w kilku miejscach aby nie popękała. Kiełbasę zalewam wrzątkiem i następnie gotuję 10 minut. Wyjmuję z wody, smaruję olejem i piekę do zrumienienia z każdej strony. Kiedy kiełbasa jest już rumiana smaruję ją mieszaniną żurawiny, chrzanu i miodu i zapiekam ok 10 minut. Pycha.