Wykonanie
Witajcie!Dzisiaj obiad, jaki przygotowywałam ostatnie 2 dni pod rząd, tak mi smakowało! :)Pieczony
łosoś z pieczonymi a'la frytki
batatami oraz sosem z
jogurtu koziego,
czosnku i
papryki.Zapraszam!

Składniki:filet surowego
łososiabataty - u mnie kilka małych
jogurt kozi - opakowanie 150 g1/2
czerwonej papryki2 ząbki
czosnkuolej rzepakowysól,
pieprz,
chili,
papryka czerwona wędzona,
ziołaPrzygotowanie:Zaczynamy od przygotowania sosu. Do miseczki wyciskamy
czosnek i dokładamy pokrojoną w drobną kosteczkę
czerwoną paprykę. Dodajemy
sól,
pieprz, mieszamy i dodajemy
jogurt kozi (może być
jogurt grecki,
serek homogenizowany bądź zwykły
jogurt). Sos odstawiamy do lodówki.
Bataty dokładnie myjemy, obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. U mnie imitowały powszechne frytki.
Bataty obsypujemy
solą (1/2 łyżeczki),
papryką wędzoną (1,5 łyżeczki) oraz
chili (1 łyżeczka). Polewamy kilkoma kroplami
oleju rzepakowego i dokładnie mieszamy. Układamy na papierze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.

Następnie kroimy
łososia na porcje, obsypujemy
przyprawami i wkładamy do naczynia, w którym będzie się zapiekał - naczynie przykrywamy folią aluminiową.Wkładamy
łososia do piekarnika, w którym są już
bataty.Całość u mnie piekła się dosłownie 25 minut, w połowie pieczenia wymieszałam
bataty.
Łososia z
batatami podałam z sosem. Całość wyszła przepysznie. Tak bardzo mi smakowało, że danie takie powtarzałam 2 dni pod rząd, co mi się zazwyczaj nie zdarza. W sensie jem coś, co przygotowałam dzień wcześniej, ale żeby specjalnie do sklepu jechać po składniki i robić dwa dni taki sam obiad - nigdy!
Bataty - na początku mega piekące, palące, a po rozgryzieniu mega słodkie.
Łosoś super soczysty, a sos z
czosnkiem i kawałkami
papryki - obłędny. Już dawno tak nie cieszyłam się z dania jakie przygotowałam.

Mam nadzieję, że powtórzycie i też będziecie oczarowani :)Smacznego!