ßßß
Składniki:filet surowego łososiabataty - u mnie kilka małychjogurt kozi - opakowanie 150 g1/2 czerwonej papryki2 ząbki czosnkuolej rzepakowysól, pieprz, chili, papryka czerwona wędzona, ziołaPrzygotowanie:Zaczynamy od przygotowania sosu. Do miseczki wyciskamy czosnek i dokładamy pokrojoną w drobną kosteczkę czerwoną paprykę. Dodajemy sól, pieprz, mieszamy i dodajemy jogurt kozi (może być jogurt grecki, serek homogenizowany bądź zwykły jogurt). Sos odstawiamy do lodówki.Bataty dokładnie myjemy, obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. U mnie imitowały powszechne frytki. Bataty obsypujemy solą (1/2 łyżeczki), papryką wędzoną (1,5 łyżeczki) oraz chili (1 łyżeczka). Polewamy kilkoma kroplami oleju rzepakowego i dokładnie mieszamy. Układamy na papierze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Następnie kroimy łososia na porcje, obsypujemy przyprawami i wkładamy do naczynia, w którym będzie się zapiekał - naczynie przykrywamy folią aluminiową.Wkładamy łososia do piekarnika, w którym są już bataty.Całość u mnie piekła się dosłownie 25 minut, w połowie pieczenia wymieszałam bataty.
Łososia z batatami podałam z sosem. Całość wyszła przepysznie. Tak bardzo mi smakowało, że danie takie powtarzałam 2 dni pod rząd, co mi się zazwyczaj nie zdarza. W sensie jem coś, co przygotowałam dzień wcześniej, ale żeby specjalnie do sklepu jechać po składniki i robić dwa dni taki sam obiad - nigdy!
Bataty - na początku mega piekące, palące, a po rozgryzieniu mega słodkie. Łosoś super soczysty, a sos z czosnkiem i kawałkami papryki - obłędny. Już dawno tak nie cieszyłam się z dania jakie przygotowałam.
Mam nadzieję, że powtórzycie i też będziecie oczarowani :)Smacznego!