Wykonanie
W świątecznym szale zakupów i gotowania znalazłam chwilę by podzielić się z
Wami moim ostatnim wymysłem: tatar z
wędzonego łososia . Ja wiem, że jak tatar to z
mięsa i w dodatku surowego, ale co tam - to tylko nazwa.Coś mi się zdaje, że ta propozycja pojawi się u mnie na wigilijnym
stole - jest alternatywną propozycją dla tych, co nie jedzą
śledzi. Choć jeśli chodzi o
śledzia to mam pomysł na podanie go też w sposób tatarowy :)Ostatnio będąc na świątecznym spotkaniu z koleżankami dostałyśmy właśnie tatara ze
śledzia, zamawiając byłyśmy zaskoczone i nie do końca wiedziałyśmy czego się spodziewać. A był to po prostu
śledź z
cebulką, przyozdobiony
rukolą. Pycha :)A
póki co tatar z
wędzonego łososia . Zapraszam!
Składniki (na dwie porcje):
łosoś wędzony - 200g
czerwona cebula - 1/2 średniej
czarne oliwki - 10 sztuk
kiszony ogórek - 3 sztuki
suszone pomidory - 6 sztuk
kapary - 2 łyżeczki
musztarda dijon - 2-3 łyżeczki
Ilość składników zależy od ilości porcji. U mnie była to testowa potrawa przyrządzona dla dwóch osób.Przyrządzenie:Wszystkie składniki należy bardzo drobno pokroić. Nie dodawałam już żadnych przypraw, a jedynie ułożyłam je w ringu. Przycisnęłam i zdjęłam. Wyszło ładnie.
Jak nie macie ringa, można ułożyć wszystko w filiżance, którą wcześniej delikatnie wysmarujcie
oliwą. Po ułożeniu i dociśnięciu wszystkich składników, trzeba odwrócić filiżankę i zrobić babkę :)A już samo jedzenie :) Otóż wymieszałam wszystko, dodając
musztardy dijon. Podałam z tostem. Pycha!
Polecam wszystkim na spróbowanie. Najwięcej czasu zajmuje krojenie składników, reszta to już cała przyjemność.Pozdrawiam już w zasadzie świątecznie i wracam do robienia
śledzi. W tym roku standardowo dwa rodzaje: w occie i z
rodzynkami. Przepisy podawałam, ale są TUTAJ wraz z innymi świątecznymi propozycjami.Smacznego!