Wykonanie
Co tu matka karmiąca ma zjeść, kiedy dziecko ma podejrzenie skazy białkowej?Żadne ciasto nie wchodzi w grę.Wszystkie mają
jaja,
margaryny z dodatkiem
mleka (czytajcie etykiety na produktach :) ).A tu są
ciastka..., pyszne
ciastka..., kruche
ciastka....smakujące nawet tym, którzy nie stosują diety eliminacyjnej.Przepis: Mama na diecie bezmlecznej

Składniki:1 szklanka
mąki krupczatki1/2 szklanki
mąki ziemniaczanej1/2 szklanki
cukru pudrucukier z prawdziwą
wanilią1/2 kostki
margaryny bezmlecznej (np. "
Margaryna Dobrej Gospodyni")garść
suszonej żurawinyCiasto należy posiekać jak na kruche.Pod koniec ugniatania dodajemy posiekaną na drobne części
żurawinę.Urywamy po kawałku ciasta i formujemy kulki, które spłaszczamy na przygotowanej do pieczeniablaszce (może być na papierze do pieczenia). Należy zachować 5cm odstęp
między ciastkami, będą się troszkę rozlewać i mogą się posklejać.Wstawić do nagrzanego do 170 st.C piekarnika i piec przez około 15 minut.
Ciasteczka powinny być jasne.Kiedy posiedzą za długo w piekarniku to
żurawina zrobi się twarda jak landrynka i straci smak.
Ciastka wyciągnięte z piekarnika mogą być miękkie - mogą się wydawać niedopieczone. Kiedy wystygną będą OK.Są baaaardzo kruche, ale wyjątkowo smaczne.Polecam nie tylko alergikom.Razem z pieczeniem i stygnięciem cały proces ich wykonania zajmuje max 50 minut. Dla będących w drodze gości jak znalazł :)I od razu mój apel do wszystkich:Czytajcie informacje na opakowaniu, zobaczycie ile niepotrzebnych rzeczy znajduje się w naszych codziennych zakupach.Najgorsze jest tylko to, że co my mamy z tym zrobić?Pozdrawiam czytających bloga i czytających etykiety:):)