ßßß
Ziemniory gotujemy w osolonej wodzie w łupinach na takie lekko twarde. Obtaczamy je w przyprawach (ja lekko posmarowałam je olejem by przyprawy się trzymały). Na blaszce też posmarowanej olejem układamy plaster papryki potem plaster pomidora na to ziemnioka, a na ziemnioka plaster sera i boczku. Ja wszystko spięłam wykałaczką. Wszystko sypnęłam jeszcze raz delikatnie przyprawami. Pieczemy ok 15-20 min w piekarniku rozgrzanym do 220 stopni.Podawać z sosem czosnkowym.Smacznego życzy Stefa.Co do paznokci... Uwaga... KOŃCZĘ Z TYM!!! Wznawiam naukę gry na gitarze i zostawiam swe paluszki w stanie jakim widać.. Mam nadzieję że tak szybko mi ten zapał nie przejdzie. 3majcie kciuki :)
A teraz mój kot :)Coraz bardziej mnie zaskakuje w swym kocim (jakże nie do ogarnięcia dla mnie) rozwoju. Ostatnio załapał że Facebook to całkiem fajna rzecz więc sam sprawdza każdego ranka swego fanpage'a.
A do tego polubił herbatę... a raczej zabawę niąNaraDozoPa!