Wykonanie
To chyba moja ulubiona jesienno-zimowa propozycja.Kiedy za oknem pada deszcz lub śnieg.Żadna zupa nie jest bardziej kremowa, aromatyczna, zawiesista.Naprawdę rozgrzewa, bez dodatku
wina.

potrzebujemy:- 1 kilogram
cebuli-
bulion (warzywny lub
mięsny, u mnie resztki rosołku z
bażanta)- 2
marchewki- odrobina tłuszczu do smażenia-
sól,
pieprz- świeże
zioła:
rozmaryn lub
tymianekopcjonalnie:-
ser pleśniowy- chleb/grzanki
Cebulę pokroić na drobne kawałki i podsmażyć.Dodać
zioła.Im bardziej spieczona będzie, tym lepsza - nada naszej zupę bardziej głęboki, lekko karmelowy kolor.Gdy będzie miękka, złocista, a miejscami przypieczona, dodajemy
bulion, pokrojone
marchewki i gotujemy całość do miękkości.Blendujemy, przyprawiamy do smaku
solą i
pieprzem.Podajemy w bulionówkach.

