Wykonanie
Przepis czytelniczki Anny w odpowiedzi na zadanie co zrobić ze
śliwek.Po naszemu to pasta owocowa, bo faktycznie z takowej się to robi. Historia tego dania, nawet prawdopodobna, jest taka, że pewna kobieta gotowała
konfiturę i została zawołana przez swoje dzieci. Zapomniała zdjąć garnek z ognia i kiedy wróciła odparowała już prawie cała
woda. Na
konfiturę się to nie nadawało, ale żeby dzieci nie płakały rozwałkowała to na płaski placek i pokroiła na kawałki. Tak powstały jedne z pierwszych
cukierków :)Oto przepis, prosto z podziurawionego kulami domu w Normandii :)Składniki:- 1kg dojrzałych
owoców, jakichkolwiek,
śliwki,
pigwa,
morele,
brzoskwinie,
porzeczka, właściwie wszystkie się nadają, te które maja dużo pestek trzeba przetrzeć (byle nie przejrzałe bo mają niej pektyn przyp. red) - tutaj
śliwki węgierki- szklanka
wody ( jeżeli
owoce są mało soczyste nigdy mi się nie zdarzyło)- 1 kg
cukru.
Wykonanie:Gotujesz
owoce na małym ogniu do momentu aż dobrze zmiękną. Jeżeli chodzi o
śliwki to gotuje je z pestkami i dopiero później je wyjmuje (znacznie mniej upierdliwe :)), blenderujesz, dodajesz
cukier i odparowujesz
wodę do chwili, aż papka będzie ładnie odchodziła od garnka. Podczas odparowywania możesz zwiększyć ogień, ale uważaj żeby
owoce się nie skarmelizowały albo nie przypaliły. Trzeba mieszać, mieszać i jeszcze raz mieszać. Przelewasz na blachę wysmarowaną
olejem i odstawiasz na 2 - 3 dni żeby masa podeschła jeszcze trochę. Po tym czasie kroisz w kostkę i obtaczasz w cukrze. Wielkość blachy zależny od ilości
owoców, papka powinna
mieć max jakieś 1,5 – 2 cm grubości.Organizator: Aniko