Smażona pigwa ( dodatek do herbaty )

Wykonanie

Pigwa tak bardzo niedoceniany owoc. Wielu z nas ma ją w zasięgu ręki ale nie wiemy jak ją przyrządzić. Bardzo spodobała mi się akcja ChilliBite, której szczegóły znajdziecie tutaj,na zgromadzenie przepisów na pigwę. Dlatego też postanowiłam podzielić się z Wami przepisem, który gości u mnie w rodzinie już od jakiegoś czasu. Ja sama go nie przygotowałam bo nie mam pod ręką pigwy ale zawsze zostaję obdarowana słoiczkami przez mamę. Zasięgłam porad jak dokładnie zrobić i dziś dziele się recepturą z Wami.
Historii przepisu jako takiej nie ma. Mama została obdarowana dużą ilością pigwy i nie wiedząc co z nią zrobić zasięgła porad w rodzinie i po znajomych. Ktoś podrzucił jej słoiczek na wypróbowanie i oto jest. Wcześniej pigwy używaliśmy jako dodatku do herbaty. Kroiło się w plastry i siup do szklanki. Smażoną pigwę dodaje się również do herbaty zamiast cytryny, świetna na przeziębienia.
Z owoców pigwy w tej chwili w moim rodzinnym domu robi się nalewka - pigwówka. Robimy ją pierwszy raz a na efekty trzeba czekać do świąt. Jak wyjdzie dobra to za rok podzielę się przepisem :)
Składniki :
1 kg pigwy
1 kg cukru
Pigwę myjemy, przecinamy na pół, wyciągamy pestki. Kroimy na niewielkie kawałki. Przekładamy do rondla, zasypujemy cukrem, stawiamy na niewielki ogień. Mieszamy do momentu aż pigwa zacznie puszczać soki i cukier się rozpuści. Uwaga, żeby się nie przypaliło. Smażymy ok 1 godziny aż całość zgęstnieje i powstanie masa, syrop wyglądająca jak karmel. Jeszcze raz uwrażliwiam pamiętajcie o zaglądaniu i mieszaniu. Gotową pigwę przekładamy do wcześniej wyparzonych słoików, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Tak pozostawiamy do ostygnięcia. Nie pasteryzujemy. Po otwarciu przechowujemy w lodówce. Dodajemy około 1/4 łyżeczki do herbaty ale jak ktoś chce można dać więcej, tylko uwaga z późniejszym słodzeniem herbaty, bo syrop, którym jest otoczona jest mocno słodki.
* Ważna uwaga pigwa musi być po przymrozkach bo inaczej nie puści soków. Jeśli nie jest a chcecie już ją przetworzyć zostawcie pigwę na noc w lodówce.
Smacznego :)