Wykonanie
Hmm.. Jakaś pokrętna ta nazwa. Nic to. Jest późno. Można mi wybaczyć :DCześć i czołem wszystkim czytelnikom tego bloga!Pogoda w Gdańsku dzisiaj nie była najlepsza. Raz było mi za gorąco, a
potem za zimno... Już nie wiem, jak mam się ubrać, żeby nie zachorować o.OWybrałam się dziś do biblioteki. Nie nazwę tej wyprawy najlepszą w życiu z jednego prostego powodu. WSZYSTKIE książki, które chciałam zabrać ze sobą do domu, zostały wypożyczone! Seriously?!Całe szczęście, że w kuchni mi się powiodło, bo słowo
daję... Chociaż... Zaraz! I tu mogło być różnie, zważywszy na fakt, iż wykupili mi w Tesco
ciasto francuskie (z promocji), które jest bazą dzisiejszego dania. Biedra uratowała sprawę! :DPrzepis. Tak. Zacznę, tradycyjnie już, od składników :PSKŁAD.opakowanie
ciasta francuskiego (ktoś bardzo zdolny może zrobić sam :P )
serkilka plasterków szynki/
kiełbasy (u mnie 2 :) )1
jajkoprzecier pomidorowy/
ketchupprzyprawy
Ciasto kroimy na 6 (w miarę równych) części.W małej miseczce umieszczamy kilka łyżeczek
przecieru pomidorowego i doprawiamy (u mnie znalazły się:
bazylia,
pieprz czarny,
natka pietruszki,
słodka papryka,
przyprawa do pizzy). Jeśli ktoś zdecydował się na
ketchup ma ułatwione zadanie ;)Przygotowaną miksturę kładziemy na cieście (ost. kwadrat to
ketchup).

Dodajemy pokrojoną w drobne paseczki
szynkę. W międzyczasie tarkujemy na drobnych oczkach
ser.

Ciasto elegancko zawijamy, jak na zdjęciu obok,
potem nakłuwamy widelcem (żeby nie urosło za wysoko) i sypiemy
ser :DRozbełtanym jajeczkiem smarujemy brzegi ciasta.Tak przygotowane pizzerinki wkładamy do pieca nagrzanego do 180st. na ok 15 min (chodzi o to, żeby nasze danie się za bardzo nie spiekło ani nie było za blade ;) ).

Smaczego! :DPS Przepraszam za jakość zdjęć, ale pewnie najlepszym wyjściem byłoby światło dzienne, którego zabrakło mi dzisiaj o 18 ;PTrzymajcie się cieplutko :DA. :*