Wykonanie
Nauczyłam się, że w kuchni nie należy przesadzać. Lubię eksperymentować, lubię kombinować, ale trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć: stop. Trzeba wiedzieć, jak kombinować, żeby nie przekombinować. Mimo mojego zamiłowania do kuchennych eksperymentów - jestem wierna klasyce. Proste oznacza najlepsze. Na prostym nie ma szans się zawieść. Zawsze się uda! I tak jest również z moim dzisiejszym przepisem na zupę
mleczną. Trzy składniki.
Mleko.
Mąka ryżowa.
Truskawki. Prosto, smacznie! Zresztą, przekonajcie się sami.Ta zupa smakuje dzieciństwem. Przynajmniej we mnie jej smak wzbudza takie wspomnienia. Zupa jest ciepła i rozgrzewa. Wspomnienia są ciepłe i rozgrzewają. Gęsta, naturalnie
mleczna, z delikatnym
ryżowym posmakiem. Lekko budyniowa. Podobną chyba robiła mi kiedyś babcia. Tak, tak smakowały poranki u Niej.
Przepis (jedna porcja):300ml
mleka3 łyżki
mąki ryżowejtruskawki (u mnie: mrożone)
Mleko wlać do rondelka i zagrzać. Gdy zacznie się gotować, zmniejszyć ogień, dodać stopniowo
mąkę ryżową, cały czas mieszając, tak aby nie powstały grudki. Gotować jeszcze przez chwilę. W tym czasie podgrzać
truskawki. Gotową zupę
mleczną przelać do miseczki, podać z gorącym sosem
truskawkowym.
I uwaga!
Będę się chwalić! Jakiś czas temu wzięłam udział w kulinarnym konkursie Trendy w Smakach, organizowanym przez
markę Kamis. Moje dwa przepisy zwyciężyły i znalazły się w książce kulinarnej, razem z nagrodzonymi przepisami innych blogerów i przepisami samej Basi Ritz! Wczoraj otrzymałam książkę. Nawet chyba nie umiem opisać tego, jakie to wspaniałe uczucie móc zobaczyć swoje przepisy, swoje imię, nazwisko, nazwę swojego bloga w książce. Wspaniałe! Może dla kogoś to nic, ale dla mnie to wielka radość.