Wykonanie
Szkoda, że do października jest jeszcze tak daleko. Chciałabym już poczuć jesienne powietrze, które w tym roku będzie zupełnie inne od tych dotychczasowych. A przynajmniej takie są
plany, takie są marzenia. Tymczasem zaciągam się styczniowym porankiem, parzę mocną
kawę w ulubionym kubku, maluję paznokcie na soczystą czerwień tęskniąc tym samym za czerwienią i
słodyczą truskawek.
Truskawek nie ma, ale są
banany. A do
bananów idealnie będzie dzisiaj pasować gorące
mleko i prażone w miodzie
orzechy. Czasem dobrze jest się zasłodzić z samego rana. Niech tej
słodyczy wystarczy do wieczora. Do października.
/Przygotowana w Speedcook'u/Przepis (jedna porcja):250ml
mleka (u mnie: owsiane)1 (średni)
banan1 łyżeczka
cynamonuziarenka z 1/2
laski waniliigarść
orzechów laskowych1 łyżka
miodu1 łyżeczka
masłaBanana umyć, obrać ze skórki i pokroić w plasterki. Wrzucić do naczynia miksującego. Wlać
mleko, dodać
cynamon oraz ziarenka
wanilii. Nastawić: temperatura 75°C, obroty: 3. Włączyć. W tym czasie
orzechy drobno posiekać. Rozgrzać patelnię, rozpuścić na niej
masło i
miód. Wsypać posiekane
orzechy, prażyć przez kilka minut, aż do zarumienienia (na małym ogniu, co jakiś czas mieszając). Gdy maszyna się wyłączy przelać gotową zupę
bananową do miseczki. Posypać podprażonymi
orzechami. Podawać jeszcze ciepłą.