Wykonanie
Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko kolejnemu kokosowemu śniadaniu? Ale tak to już ze mną jest - nie umiem się powstrzymać i ten egzotyczny
orzech kusi mnie tak bardzo, że nie sposób, abym się mu oparła, dlatego dzisiaj znowu zaczynam z nim dzień. I tylko utwierdzam się w przekonaniu, że jestem prawdziwą fanką
kokosowych smaków! Szkoda tylko, że pogoda nie sprzyja przesiadywaniu na tarasie, bo dzisiejszy poranny shake smakowałby tam jeszcze lepiej. Chociaż ... Czy on naprawdę mógłby smakować jeszcze lepiej? Tak, czy siak - musicie spróbować, bez względu na to, czy świeci słońce, czy pada deszcz.Swoją
drogą dawno nie padało, aż tak mocno. Dawno też nie widziałam błyskawic i nie słyszałam grzmotów. Zawsze, gdy jest burza mam mieszane uczucia - z jednej strony mam ochotę siedzieć z nosem przy szybie i obserwować, z drugiej jednak strony najchętniej schowałabym się pod łóżkiem i przytulając się do pluszowego misia przeczekałabym to, co aktualnie serwuje nam pogoda. Ach, to moje zdecydowanie.
kokosowy shake
twarogowy; pieczone
jabłka w
kakaoPrzepis (dwie porcje):250g chudego
twarogu1 łyżka stewi400g
jogurtu naturalnego100ml
mleka1/2szkl startego świeżego
kokosaTwaróg włożyć do miseczki, rozdrobnić widelcem, dodać
stewię, starty świeży
kokos i wymieszać. Dolać
jogurt naturalny i zblendować. Wstawić na kilka godzin (u mnie była to cała noc) do zamrażalnika. Po upływie czasu wyjąć i ponownie zblendować (w trakcie dolewając
mleko), na gładką masę.