Wykonanie
Dotychczas z
mąki orkiszowej piekłam tylko
chleby, które są naprawdę wyjątkowe w smaku. A te
ciasteczka to mój pierwszy słodki wypiek na tej
mące, ale wiem już że na pewno nie ostatni :)
Ciasteczka są przepyszne, kruchutkie, pachną i smakują
czekoladą.
Ciasteczka mimo że nie korzenne to idealnie pasują na nadchodzące Święta.Polecam :)A za przepis dziękuję Gosi99 z "Ekspresji Kulinarnych"Z tej porcji składników wyszło mi 25 sztuk, ale następnym razem bez wahania zrobię z podwójnej porcji.
Składniki:ok. 115 g miękkiego
masła1/3 szklanki
brązowego cukru1/3 szklanki
cukru1 duże
jajko1 łyżeczka ekstraktu
waniliowego1 3/4 szklanki
maki orkiszowej (dałam jasną typ 700)szczypta
soli1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia2/3 szklanki
płatków czekoladowych lub posiekanej
czekolady (wykorzystałam posiekaną
gorzką czekoladę, ale sądzę że pyszne będą również z
czekoladą mleczną czy też białą)
Masło ucieramy z
cukrem i
cukrem brązowym. Następnie dodajemy
jajko i ekstrakt i wszystko razem ucieramy.W drugiej misce mieszamy razem przesianą
mąkę,
proszek do pieczenia,
sól i posiekaną
czekoladę, a następnie wsypujemy wszystko do miski z
masłem i dokładnie mieszamy.W międzyczasie piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.Nabieramy po łyżeczce ciasta i formujemy niewielkie kulki (u mnie wielkości
orzecha włoskiego). Kulki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odstępach, a następnie lekko spłaszczamy je dłonią lub za pomocą widelca.
Ciasteczka wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok. 12-13 minut.
Ciasteczka po upieczeniu są bardzo miękkie, więc nim je zdejmiemy z blaszki trzeba chwilę odczekać.Studziłam na kratce.Smacznego ;)