Wykonanie
Wcale nie kret! :)Obawy przy krojeniu pierwszego kawałka miałam spore. Zastanawiałam się co kryje się w środku i czy smaki odpowiednio się uzupełnią. Ciasto było totalnym eksperymentem, wykonanym na wzór pamiętnego Kopca Kreta w wersji pudełkowej. Okazuje się, że wykonanie jest
banalne, a smak o stokroć lepszy od znanego gotowca. Do środka postanowiłam dodać
brzoskwinie, by orzeźwiły smak całości. Ciasto znakomicie sprawdzi się w roli
tortu - wygląda ciekawie, smakuje obłędnie. Jeśli szukacie fajnego ciasta na weekend - polecam z czystym sumieniem!

Składniki na
biszkopt - takie jak w przepisie na
kakaowy biszkopt rzucany .Składniki pozostałe:- 375 ml
śmietany kremowej (min. 30%),- 2 fiksy do
śmietany,- 4-5 kosteczek gorzkiej lub
deserowej czekolady,- 3 łyżki
cukru pudru,- 3/4 puszki
brzoskwiń w zalewie.
Biszkopt pieczemy zgodnie z przepisem . Po całkowitym ostudzeniu przystępujemy do dalszych czynności. Zostawiając 1,5 - 2 cm od brzegu, wykrawamy (okrąg kroiłam
ostrym nożem, środek wyjmowałam łyżeczką) środek na głębokość ok. 1,5-2 cm (patrz zdjęcie poniżej).

Wydrążoną część kruszymy w rękach i zostawiamy na talerzyku. W środku układamy pokrojone na plasterki
brzoskwinie.

Na brzoskwiniach układamy ubitą
śmietanę (ubijamy ją na sztywno z dodatkiem
cukru pudru i fiksów; po ubiciu dodajemy startą na tarce
czekoladę i mieszamy). Formujemy w kształcie kopca.


Wierzch posypujemy rozdrobnionym
ciastem, które pozostało po wydrążeniu. Gotowy kopiec wstawiamy do lodówki na całą noc. Smacznego!!!
