Wykonanie
U nas w domu coraz bardziej czuć Święta. Od kilkunastu dni kuchnia zachęca zapachem pierników,
grzybów,
pomarańczy i
mandarynek. Jedna choinka już ubrana, na drugą czekam z niecierpliwością. Miała być jedna i nie mogłam przeboleć, że sztuczna. W końcu Święta kojarzą mi się głównie z zapachem świeżej choinki... Wzięłam udział w konkursie i wygrałam. Żywą, piękną choinkę. Wyobraźcie sobie moją radość i zdziwienie
Męża ;) Dzisiejsza propozycja jest ściśle związana ze Świętami. Zupa grzybowa - typowo postna - jest stałym punktem wigilijnego menu. Na naszym
stole bywa częściej niż tylko w Wigilię. Uwielbiamy
grzybowe potrawy, tym bardziej, że Tata zaopatrzył nas w ich spore zapasy. Zachęcam do spróbowania, naprawdę warto.
Składniki (na średniej wielkości garnek):- 7 dużych
suszonych grzybów,- 3 niewielkie
ziemniaki,- 1
cebula,- rosół ugotowany na samych warzywach,- łyżka
masła,-
śmietana 18%,-
sól,
pieprz.
Grzyby moczymy przez całą noc. Następnego dnia opłukujemy, ewentualnie kroimy na mniejsze kawałki i podsmażamy na łyżce
masła. Po chwili dodajemy pokrojoną w kostkę
cebulę. Podsmażamy przez chwilę. Zawartość patelni umieszczamy w średniej wielkości garnku, zalewamy
bulionem z samych warzyw, dodajemy
rozmaryn (całą gałązkę lub suszony, ale w małej ilości, by
rozmaryn nie był dominujący). Gotujemy na małym ogniu przez ok. 1,5 godziny. Pod koniec gotowania wrzucamy
ziemniaki (obrane i pokrojone w kostkę). Gdy
ziemniaki będą miękkie, zawartość garnka blendujemy na gładki krem (można wyjąć gałązkę
rozmarynu przed miksowaniem; jeśli dodaliśmy suszony - blendujemy razem z nim). Zupę przyprawiamy
solą i
pieprzem, a następnie wyłączamy i zabielamy
śmietaną (2-3 łyżki). Podajemy z
makaronem, grzankami lub
groszkiem ptysiowym . Smacznego!