Wykonanie
Jeśli tak jak ja kochacie połączenie
wiśni z
czekoladą, ten przepis jest dla Was. Co prawda zamiast
czekolady używamy tu
kakao, ale mimo to
konfitura zasługuje na najwyższe pochwały. Słoiki muszę dokładnie schować, bo w przeciwnym razie nie wytrzymają nawet tygodnia. Już samo przygotowanie było obarczone wysokim ryzykiem pożarcia ;). Przepis znalazłam na Moich Wypiekach, polecam wszystkim Łasuchom :)
Składniki (na 2 słoiki po ok. 300 ml):- 1 kg
wiśni (pozbawionych pestek),- 300 g
cukru,- 30 g
kakao,- 1 łyżka
likieru wiśniowego,- 1/4 szklanki
wody.
Wiśnie myjemy, pozbawiamy pestek, wrzucamy do garnka. Dodajemy
cukier, włączamy kuchenkę. Gotujemy na małym ogniu przez ok. 2 godziny. Co jakiś czas zaglądamy, mieszamy. Po 2 godzinach
konfitura powinna być gęsta. Jeśli nie jest - gotujemy dłużej lub rozkładamy gotowanie na 2 dni po ok. 2 godziny.
Kakao mieszamy z
likierem i
wodą w szklance, dodajemy do garnka z
wiśniami. Mieszamy, gotujemy jeszcze przez chwilę. W tym czasie przygotowujemy słoiki - dokładnie myjemy, lekko osuszamy i wstawiamy (razem z pokrywkami, ale bez zakręcania) do zimnego piekarnika. Ustawiamy temp. 120 stopni, wypiekamy ok. 10 minut. Po tym czasie słoiki wyjmujemy z piekarnika, napełniamy gotową
konfiturą. Lekko zakręcamy, wstawiamy do piekarnika w tej samej temperaturze. Pasteryzujemy przez 10-15 minut. Po tym czasie słoiki wyjmujemy, dokręcamy, ustawiamy do góry dnem. Zostawiamy do ostudzenia. Smacznego!
