Wykonanie
Dziś u mnie
owocowo-
czekoladowo. Od kilku dni chodziły za mną
maliny. Niestety, ponieważ pracuję do późnego popołudnia, rzadko kiedy udaje mi się w tygodniu kupić świeże
maliny. Jeśli kupię rano, tuż po otwarciu warzywniaka, pewnie zjem w pracy, a kiedy wracam z pracy, na ogół już nigdzie ich nie ma. Jednak dziś się zawzięłam i udało mi się wychodzić koszyczek. W nagrodę zrobiłam sobie pyszny deser z
kaszy manny na ciepło.
Kasza manna zawsze poprawia mi humor, kojarzy mi się z dzieciństwem, kiedy podobno była jedną z niewielu rzeczy, jakie
jadłam. Urozmaiciłam ją dodając
czekoladę i
owoce - bogaty, wyrazisty smak
czekolady przełamuje delikatna
słodycz kaszy, a
maliny dopełniają paletę smaków.
Składniki na 2 porcje:2 szklanki
mleka (ok. 450-500 ml)5 łyżek
kaszy manny (lub ilość, jak jest podana na opakowaniu żeby przygotować
kaszę na gęsto)3 łyżki
śmietanki 30%2 łyżki
cukru demerarałyżeczka
cukru z prawdziwą
wanilią6-8 kostek
gorzkiej czekoladyok. szklanka
malinewentualnie
mięta do dekoracji
Do rondelka wlać
mleko i
śmietankę, następnie dodać sypkie składniki i ugotować
kaszę na gęsto. Zawsze wsypuję
kasze do zimnego płynu, niezależnie od zaleceń producenta, i mieszam cały czas aż do zagotowania i zgęstnienia, czyli ok. 10-15 minut. To dość pracochłonna metoda, ale dzięki temu na 100% nie będzie grudek. Zamiast
śmietanki można dodać łyżkę
masła, ale ze
śmietanką kasza jest zdecydowanie delikatniejsza.Do miseczek wlać po 3-4 łyżki gorącej
kaszy, tak aby napełnić je mniej więcej w połowie (wszystko zależy od kształtu i pojemności miseczki). Na
kaszy ułożyć kostki
czekolady.Następnie zalać resztą
kaszy. Na wierzchu ułożyć
maliny, oczywiście mogą to być inne
owoce, i udekorować
miętą.
Kasza smakuje najlepiej ciepła, kiedy
czekolada jest płynna.