Wykonanie
Zdarzają nam się takie poranki, kiedy musimy (musimy!) zjeść coś wyjątkowego. Antek nie jest specjalnie wybredny ale nawet On, w takie poranki, kręci nosem na zwykłe kanapki. Wtedy zastanawiamy się, co to może być to "coś wyjątkowego"? Coś wyjątkowego to takie danie, które, po pierwsze bywa rzadko, po drugie smakuje wyjątkowo a po trzecie idealnie nadaje się na powitanie dnia. Takim "wyjątkowym czymś" ostatnio były placki. Wyjątkowe, bo z
jabłkami karmelizowanymi na
maśle, z
brązowym cukrem, pyszne. Pomysł z książki "Mała szkoła gotowania".

Składniki:Ciasto:2
jajka1 szkl.
mąki pszennejmleko5 łyżek
cukruszczypta
soliJabłka:2
jabłka (idealne są kwaśne, np Granny Smith)
cukier brązowymasło (musi być prawdziwe,
margaryna się nie sprawdzi)Przygotowanie:
Jabłka umyć, obrać i pokroić wzdłuż na niegrube plastry.
Jajka wymieszać z
cukrem,
mąką i
solą, dolewając tyle
mleka, aby powstało gładkie ciasto o konsystencji
śmietany. Nie powinno być za gęste ale na pewno trochę gęściejsze niż na naleśniki.Łyżeczkę
masła rozpuścić na suchej patelni. Posypać łyżeczką
cukru i ułożyć
jabłka. Dusić chwilę, aby
owoce lekko się zeszkliły. Następnie wlewać po woli i równomiernie ciasto. Smażyć na niewielkim ogniu do momentu, kiedy wierzch się zetnie. Za pomocą dużej pokrywki, nasmarowanej
olejem, szybko przekręcić placek i dosmażyć z drugiej strony.

Smacznego :)