Wykonanie
Jakiś czas temu trafiłam na blog, na którym roi się od przepięknych ciast. Zdecydowanie te z dodatkiem
bezy podbiły moje
serce i tylko czekałam na okazję, by je zrobić. Wiedziałam, że warto i nie myliłam się. Ciasto jest rewelacyjne. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że nawet mój ojciec je pochwalił, czego, wierzcie mi, nie robi nigdy na głos. Tym razem się wyłamał :)
Składniki:ciasto:- 3 szklanki
mąki pszennej,- 1/2 szklanki
cukru,- 2 łyżeczki
proszku do pieczenia,- 5
żółtek,- 200 g
masła,- 2-3 łyżki kwaśnej
śmietany,
beza:- 5
białek,- 150 g
cukru,dodatkowo:- 500 g
truskawek,- 2 łyżki
cukru.Sposób wykonania:
Mąkę łączymy z
cukrem,
proszkiem do pieczenia, dodajemy pokrojone w kawałki
masło i mieszamy. Dodajemy
żółtka,
śmietanę i zagniatamy jednolite ciasto. Wkładamy je do lodówki na 30 minut.W tym przepisie autorka wykorzystała tylko 1/3 część ciasta, ja jednak wzięłam dużą tortownicę i wykorzystałam dobre 2/3 całości.
Ciastem wykładamy dno foremki (moja była okrągła o średnicy 32 cm), nakłuwamy je w kilku miejscach widelcem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 170°C z termoobiegiem i podpiekamy 10-15 minut. Ciasto wyjmujemy i lekko studzimy.W tym czasie
truskawki mieszamy z
cukrem. Osobno ubijamy
białka. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy
cukier.Na przestudzone ciasto rozkładamy
truskawki, a na nie, ubitą pianę z
białek. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 170°C termoobiegiem i pieczemy ok. 40 minut. Piekarnik wyłączamy i uchylamy, a ciasto studzimy w nim około pół godziny.Smacznego!