Wykonanie
Pogoda nas zdecydowanie nie rozpieszcza. Wieje tak, że wychodząc na spacer z Ptysią albo idąc do auta rozglądam się nerwowo, czy mi zaraz coś na głowię nie spadnie. Wiatr szarpie szalem, smyczą i
Tiną, a deszcz dodatkowo komplikuje sprawę i sprawia, że wychodzenie z domu choćby na chwilę staje się niezwykle nieprzyjemne. Szczególnie o szóstej trzydzieści rano. Ale jak mus, to mus . A może lepiej zupa...?Cóż rozgrzeje lepiej niż właśnie zupa po powrocie do domu, gdy dłonie są skostniałe, policzków i nosa się już niemal nie czuje, skarpetki, mimo teoretycznie porządnych butów, są wilgotne, a ślady błota ciągną się za nami w korytarzu? Zupa gęsta, kremowa, gorąca tak, że aż parzy w
język. Ze składników prostych i łatwo dostępnych, jedynie sumak może sprawić pewien problem (ale spokojnie można go pominąć). Tahini nadaje tutaj naprawdę wyjątkowej nuty.Muszę przyznać, że nigdy wcześniej tahini nie
jadłam, zakupiłam więc słoiczek z pewną dozą niepewności.
Chałwę jednak uwielbiam, stwierdziłam więc, że nie powinno być źle. Okazało się, że tahini smakuje jak wytrawna
chałwa. Oczywiście ma zupełnie inną konsystencję, niemniej naprawdę przypadła mi do gustu. Jestem pewna, że jeszcze ją w swojej kuchni wykorzystam, nie tylko w wytrawnej wersji.Wracając do zupy - zgodnie z zapewnieniami
Limonki wyszła bardzo aromatyczna, gęsta i sycąca. Dla mnie ideał jesienno-zimowego kremu, gdy wiatr hula za oknem, a człowiek chce się rozgrzać. Taki comfort food, któremu bardzo ciężko się oprzeć. Spróbujcie koniecznie.
Składniki:(na 6 porcji)1 kg
marchewki3
ziemniaki1
cebula2 ząbki
czosnku2 łyżki
masła1 litr
bulionu1/2 łyżeczki sumaku3 łyżki tahini125 ml
śmietany kremówki (38%)
sóldodatkowo:grzanki
Ziemniaki i
marchewki obrać, pokroić w kostkę.
Cebulę obrać, pokroić w kostkę.
Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę.Na
maśle zeszklić
cebulę, dodać
czosnek,
marchewkę i
ziemniaki. Podsmażyć, aż warzywa wchłoną tłuszcz. Zalać
bulionem i gotować 20-30 minut, aż zmiękną.Zupę zmiksować blenderem na gładką masę, wymieszać z pastą tahini i sumakiem, zmiksować raz jeszcze. Dodać kremówkę, wymieszać, doprawić
solą do smaku.Podawać z grzankami.Smacznego!Ja wiem, że na blogu zup
marchewkowych jest pod dostatkiem, nic jednak nie poradzę na to, że to jedna z moich ulubionych.
Marchewka jest bardzo wdzięcznym warzywem, jej lekko słodki smak komponuje się wspaniale z mnóstwem różnych składników. Ostrzejsza, łagodniejsza, słodsza, bardziej wytrawna, klasyczna czy nowoczesna - wszystko jest możliwe, każda wariacja będzie doskonała.