Wykonanie
Chałki nie piekłam chyba z rok. Jakoś kompletnie zapomniałam o tym cudnym, pulchnym i pachnącym wypieku. Dziś z braku
chleba na kolację postanowiłam zrobić ten wypiek, który najlepiej smakuje ze świeżym
masłem i
kubkiem mleka.
Chałka wyrosła gigantyczna ku uciesze
męża, który potrafi pochłaniać za jednym razem niewyobrażalną ilość kromek.
Składniki:600 g
mąki pszennej1/2 szklanki ciepłego
mleka (szklanka 250 ml)40 g świeżych
drożdży6 łyżek
cukru5 łyżek
wody70 g stopionego
masła1/2 łyżeczki
soli1
jajkoKruszonka:2 łyżki
mąki1 łyżka
masła1 łyżka
cukruDodatkowo:1
jajkoDrożdże pokruszyć, zasypać 1 łyżeczką
cukru, dodać 1 łyżkę ciepłego
mleka i 1 łyżkę
mąki. Rozmieszać i pozostawić na krótko do podrośnięcia.
Mąkę wsypać do miski, dodać
jajko, podrośnięte
drożdże,
mleko,
wodę, roztopione
masło i
sól. Wyrobić gładkie elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na około 1 godzinę. Przygotować kruszonkę.
Mąkę i
cukier rozetrzeć palcami ze schłodzonym
masłem, do uzyskania sypkiej konsystencji. Gdy ciasto podrośnie wyłożyć je na stolnicę, chwilę ugnieść i podzielić na 4 równe części. Z każdej części utoczyć długi wałek. Zlepić końce ciasta i spleść w ciasny warkocz, chowając końcówki do
spodu. Tak przygotowaną
chałkę posmarować rozkłóconym
jajkiem i posypać kruszonką. Piec na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w nagrzanym do 160 stopni piekarnika (dolna grzałka i termoobieg) lub do 180 stopi (dolna grzałka) przez około 20-30 minut. Smacznego!