Wykonanie
całe życie myślałam, że zrobienie
ciasta drożdżowego wymaga nie lada zdolności i nawet nie zabierałam się do upieczenia go, bo wychodziłam, z założenia, że i tak nie wyjdzie. Dopiero
Kasia, autorka bloga Gotuję bo lubię namówiła mnie do spróbowania i dała ten przepis. Ciasto wyszło wspaniałe, a w domu cudownie pachniało. Bo czy jest coś wspanialszego od zapachu
drożdżowego ciasta unoszącego się w całym domu?Potrzebne składniki:500g
mąki pszennej +
mąka do podsypywania,250 ml
mleka,90 g
masła,2
jajka,2-4 łyżki
cukru,2 łyżki
miodu,14 g suchych
drożdży lub 22 g normalnych,szczypta
soli,
śliwki lub inne
owoceTo są proporcje na upieczenie ciasta w standardowej blasze 25x40cm, ja ponieważ piekłam ciasto po raz pierwszy zmniejszyłam ilość składników i upiekłam ciasto w dużej formie keksowej. A i dodałam jeszcze
cukier waniliowy.
Mleko podgrzewamy, rozpuszczamy w nim
masło,
miód i
cukier. Gdy
masło się rozpuści zostawiamy do wystudzenia.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym
mleku, , dodajemy
mąkę i
jajka, i dokładnie wyrabiamy.Ciasto zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na godzinę, następnie zbijamy, przekładamy do blachy i zostawiamy na pół godziny.Następnie układamy
śliwki (mogą też być inne
owoce) posypujemy kruszonką przepis tutaj i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 40-50 minut.

Jeszcze raz dziękuję
Kasiu