Wykonanie
Do tego wpisu przymierzam się od dawna,bo jesienią i zimą
herbata, to mój
napój nr 1.I to właśnie aura przypomniała mi, jak miło wrócić do ciepłego domu i zaparzyć sobie gorącej
herbaty.A lubię sobie tę
herbatkę dopieścić, ale o tym będzie poniżej...
Najłatwiej, i przyznaję się bez bicia, robię to najczęściej, dodać do
herbaty plasterek
cytryny. Ten smak lubię chyba z przyzwyczajenia, bo od zawsze go znam. Ale ostatnio sporządzam sobie
cytryny z
miodem i
rumem.Składniki:1
cytryna porządnie umyta i sparzona2 łyżki
miodu150-200 ml
rumuopcjonalnie kilka
goździkówSparzoną
cytrynę należy pokroić w plasterki i umieścić w słoiczku.
Miód i
rum wymieszać, dodać
goździki i zalać
cytrynę. Słoiczek zamknąć i odstawić na 3 dni. Po tym czasie
cytryny są gotowe, a
cytrynowy rum z
miodem można wypić, gdy
herbata nie rozgrzeje nas wystarczająco ;) Taka mieszanka będzie też cudownym nasączeniem do ciasta, szczególnie świątecznego.
Drugim dodatkiem, który odkryłam tej jesieni jest domowy sok z
pigwy.
Pigwa jest mało popularnym i wykorzystywanym
owocem, a szkoda bo to "polska
cytryna" i podobnie jak ta oryginalna jest ogromnym źródłem witaminy C. Przygotowanie takiego soku jest bardzo proste. Umyte
owoce należy pokroić w plastry i ściśle, warstwami ułożyć w słoiku, a każdą warstwę zasypać
cukrem. Po 3- 4 dniach
owoce należy usunąć. Sok z
pigwy, podobnie jak
cytrynę należy dodawać do nieco przestudzonej
herbaty. Do tego zestawienia świetnie będzie pasował listek świeżej
mięty, albo
melisy.
O tej
porze roku chętnie sięgam też po
herbaty owocowe, ale tylko te sprawdzone, z
suszonych owoców, a nie o smaku
owoców! Polecam Wam
herbaty marki Bifix . Miłośnicy tego magicznego
napoju powinni być usatysfakcjonowani, bo oferta firmy jest naprawdę ogromna. Od wielu kompozycji
owocowych przez
ziołowe, napary, gatunkowe, suplementy diety czy ekskluzywną kolekcję
herbat z najdalszych zakątków świata . Wszystkie
herbaty produkowane są na bazie naturalnych surowców bez konserwantów i sztucznych barwników.Szczególne właściwości rozgrzewające ma
herbata malinowa i z czarnego bzu. Zazwyczaj zaparzam 2 saszetki i obowiązkowo dodaję 2
goździki, czasem też "wzmacniam"odrobiną
wiśniówki :)Dla Brazylijczyków
herbata jest środkiem niwelującym wszystkie zmartwienia. Jej spożywanie to dla nich prawdziwa celebracja. Coraz częściej przekonuję się, że coś w tym jest...