ßßß








Mięso pokroiłam na części i umieściłam w żaroodpornym naczyniu. Przełożyłam śliwkami i zalałam rozmrożonym wywarem na wierzch posypując jeszcze rozmarynem. Ziemniaki umyłam, wysuszyłam i ponakuwałam widelcem, następnie obłożyłam folią aluminiową. Wszystko włożyłam do piekarnika. W tym czasie przygotowałam dip do ziemniaków. Zmieszałam: śmietanę, czosnek /przyprawa/, pieprz czarny, odrobina soli, pocięty koperek. I... miałam wolne :)Wszystko zajęło mi może 10-15 minut. Resztę czasu miałam dla siebie :) Zużyłam to co zaoszczędziłam zamrażając produkty, które wiedziałam, że nie zdążę zużyć. A kilka razy wypowiedziane "Ale to pyszne!" przez moją najukochańszą Połówkę było dopełnieniem :)Polecam myślenie przyszłościowe o jedzeniu - można w ten sposób bardzo dużo zaoszczędzić :)Pozdrawiam :)