Wykonanie
Zbliżają się walentynki. Dla jednych święto obojętne, dla innych uwielbiane lub znienawidzone. Niezależnie od tego czy mamy tę jedyną osobę przy sobie czy nie, warto zrobić tę krajankę i podarować choć kostkę osobie którą lubimy...Może wywołamy u kogoś uśmiech na twarzy? Albo zróbmy sobie odrobinę przyjemności...Przepis od Dagulca ze zmienionym
spodemSpód150 g
ciastek (dałam
herbatniki)50 g stopionego
masłakilka łyżek gorącej
wodyNadzienie0,5 szklanki
mleka0,5 szklanki
cukru1
cukier waniliowykilka kropel
aromatu waniliowego2 łyżki
masła1,5 szklanki
mleka w proszku1 szklanka zmielonych
orzechów arachidowych (niesolonych)0,5 szklanki posiekanych
orzechów arachidowych (niesolonych)100 g
białej czekoladyWierzch100 g
białej czekoladySpód :
ciastka zmielić na pył (lub bardzo drobno pokruszyć), dodać stopione
masło. Wymieszać i dodać tyle gorącej
wody by powstała lepka masa (ilość zależy od suchości
ciastek, ja dałam ok. 5 łyżek
wody). Masę przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i ugnieść palcami. Wstawić do lodówki na czas przygotowania masy. Użyłam kwadratowej blachy o
boku 23cm.Masa :
Mleko,
cukier biały i
waniliowy, ekstrakt i
masło włożyć do garnka i zagotować, aż
cukier się rozpuści. Odstawić, aż lekko przestygnie. Rozpuścić
czekoladę w kąpieli
wodnej (ustawiany na garnku z małą ilością gotującej się
wody miskę, wkładamy do niej
czekoladę i mieszamy co jakiś czas, aż
czekolada się rozpuści).Do ciepłego, ale nie gorącego,
mleka, wsypujemy po trochu
mleka w proszku i mieszamy, by nie powstały grudki (najlepiej trzepaczką). Następnie wrzucamy
czekoladę, mieszamy. Dodajemy
orzechy, mieszamy. Masa powinna być dość gęsta, więc ewentualnie korygujemy gęstość i dodając
mleka w proszku lub zwykłego. Wykładamy masę na spód
ciasteczkowy. Na wierzch wylewamy rozpuszczoną
czekoladę i całość wkładamy do lodówki na min. 2 godziny, aż masa zgęstnieje.

Wpis bierze udział w akcji "walentynkowe słodkości"