Wykonanie
Przepis na te rogaliki już właściwie podawałam, teraz nastąpiły nieznaczne zmiany - nie topiłam
masła, dałam
proszku do pieczenia, schłodziłam ciasto w lodówce. Tak czy siak pyszne i w miarę mało kaloryczne (przynajmniej można sobie tak wmawiać, więc nikomu na diecie nie polecam ;) ). Nie są też przesłodzone - jeśli ktoś lubi bardzo słodkie może polać je lukrem.Przepis dodaję z dwóch powodów - dodaję go do mojej akcji Warzywa w słodyczach - akcja trwa do końca września, więc jeśli chcecie jeszcze wziąć udział to macie miesiąc :) Także niejako przypominam, jak i również chciałam pokazać Wam podpatrzony na cincin sposób zwijania
rogali (choć akurat ciasto
marchewkowe nie jest najlepsze do tego pokazu z kilku powodów). Zazwyczaj kroiłam na trójkąty i zwijałam od postawy. Tutaj robimy nacięcie, dzięki
czemu łatwiej się je zwija, nie rozwijają się w czasie pieczenia, ładnie się nadaje kształt i nie ma problemu z wyciekającym nadzieniem.Marchwiaki (około 22
rogale)30 dag
mąki pszennej lub nieco więcej jeśli ciasto będzie się za bardzo lepić (musi się dać swobodnie rozwałkować)20 dag startej na drobnych oczkach
marchewki (jeśli chcemy można dodać więcej, ja dałam 30 dag)1
masło lub
margaryna1 łyżeczka
proszku do pieczenia3 łyżki
cukru pudrudżem lub
marmolada (u mnie
truskawkowy dżem)
Mąkę przesiać z
proszkiem do pieczenia, dodać
cukier i
masło. Wyrobić ciasto. Dodać startą
marchewkę. Wyrobić gładkie ciasto. Wstawić na min. godzinę do lodówki. Po tym czasie posypać blat
mąką, rozwałkować część ciasta, pokroić na trójkąty, położyć nadzienie, zwinąć
rogale. Kłaść na papierze do pieczenia. Piec w 180°C 20 minutSposób na zwijanie
rogali:- każdy trójkąt nacinamy na podstawie na ok. 1÷1,5 cm
i zwijamy rozkładając na boki nacięte ciasto
robimy kształt
rogalai tyle. A Wy jaki macie sposób na rogala? ;)