Wykonanie
Wczoraj wieczorem wpadł do mnie Mikołaj, fajny taki w czapeczce ale bez brody :) twójlunchbox.pl to taka firma niespodzianka, która przesłała mi do testowania najfajniejszy pojemnik Smash XLjaki można sobie wyobrazić, zresztą zawsze chciałam taki
mieć i od wczoraj już mam...super! Pojemnik jest przeźroczysty, posiada super pokrowiec, trochę gumowaty, gąbczasty, bardzo profesjonalnie odszyty trzy igłową maszyną zwaną kapówką - wiem, bo skończyłam
kurs kroju i szycia dawno temu i bardzo lubiłam ten ścieg :) torba wykonana jest z tworzywa używanego do produkcji skafandrów nurkowych więc jest termoizolacyjna i elastyczna, ma fajny schowek z
boku na bidon a co najważniejsze suwak po zasunięciu schowany jest pod rączką, za którą można trzymać i przenosić nasze śniadanie :) Pojemnik ma trzy oddzielne komory, dwie z nich czyli środkowa i jedna boczna mają przegródki, które są ruchome więc można z nich korzystać bądź nie :) w komorze środkowej przegródkę można użyć piętrowo oddzielając kanapki, natomiast boczną można wykorzystać do oddzielenia np: warzyw czy
owoców. No i najfajniejsza sprawa w całym zestawie to szczelne pojemniczki na
jogurt lub dresing. Tego zawsze mi brakowało! Ponadto chciałam dodać, że w takim pojemniczku możemy zabrać ze sobą do pracy nawet obiad, ponieważ bez problemu można pojemniki używać w mikrofalach :), można również myć w zmywarkach co jest chyba wielką wygodą dla wielu. Pojemniki do pracy, na przechadzkę do lasu, na rower, idealne do połażenia po górach co oczywiście usłyszałam jak tylko otworzyłam paczkę...no a dzisiaj na Mikołaja zrobiłam śniadanie w nowym Lunchboxie...zobaczcie!
mojego pomysłu1 duży płat tortillimix
sałat z
burakiem2 plastry
szynki parmeńskiejkilka pasków kolorowej
papryki (zielona i pomarańczowa )połowę małej
papryczki chiliłyżka
majonezułyżeczka pasty
chiliTortillę posmarowałam
majonezem, następnie pastą
chili, ułożyłam sporą garść
sałaty,
szynkę parmeńską, paski
papryk i posypałam dodatkowo posiekaną drobno
papryczką chili, zwinęłam tortillę przekrawając ją w poprzek na połowę.Ponadto w Lunchboxie znalazły się zielone marynowane greckie papryczki, dość ostre bo takie lubię podjadać do kanapki w tym przypadku tortilli, kilka paseczków zielonej i pomarańczowej
papryki słodkiej jako przekąska,
jogurt naturalny grecki w jednym z pojemniczków i moje ulubione
płatki śniadaniowe bardzo chrupiące. Rewelacyjna sprawa z tymi pojemnikami!