Wykonanie

Wygląda na to, że jestem uzależniona od serników marmurkowych;)To już kolejny i również
czekoladowy .Użyłam tortownicy o śr. 21 cm.Spód:* 150 g
ciasteczek digestive* 70 g roztopionego
masła* 2 kostki
gorzkiej czekolady* 1-2 łyżki zmielonych
orzechówMasa:* 500 g
sera do serników - użyłam Zielonej Łąki z Biedronki* 120 g fruktozy* 3
jajka ugotowane na twardo* 2
żółtka* ok. 200 ml kwaśnej
śmietany* 150 g
gorzkiej czekoladyTortownicę wyłożyłam folią,
ciastka i
czekoladę zmiksowałam, dodałam
masło i
orzechy i wymieszałam. Przełożyłam na dno tortownicy i mocno ugniotłam rękami, po czym wstawiłam, jak zwykle tego typu spód, do lodówki.Do miski włożyłam
ser, ugotowane
jajka, fruktozę,
żółtka i zmiksowałam; dodałam
śmietanę i znów zmiksowałam.Większą część masy wylałam na
ciasteczkowy spód, do reszty dodałam roztopioną w kąpieli
wodnej i przestudzoną
czekoladę. Wymieszałam i powoli wlewałam na środek jasnej masy. Końcem łyżki zrobiłam esy floresy.Tortownicę owinęłam dokładnie folią, wstawiłam do większej formy, do której wlałam gotującą się
wodę do połowy wysokości tortownicy.Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 0 C i piekłam ok. 50-60 min. Myślę, że można też upiec tradycyjnie, bez kąpieli
wodnej.Pozostawiłam do wystygnięcia w uchylonym piekarniku, po czym przełożyłam na całą noc do lodówki.Nikt nie chciał uwierzyć, że w serniku są gotowane
jajka;)Nie muszę chyba dodawać, że sernik pierwsza klasa:)

Komentarze