Wykonanie
Tym razem obiecany we wczesniejszym wpisie deser w kolorze bialym. Deser przygotowany jest na moje jutrzejsze urodziny, mam zamiar "wybyc" z domu przed poludniem, a wrocic na obiad i do
kawy zjesc deser, wiec nie dalabym rady go jutro przyzadzic. W przepisie z ktorego korzystalam i w pralinkach, ktore byly dla niego wzorem sa
wiorki kokosowe, ja zamiast nich uzylam mielonych migdalow, a juz czysto w celach dekoracyjnych siekanych
pisacji...Na 8 porcji3/4 szkl.
smietany kremowki3 lyzki
masla250 g
bialej czekolady3 duze
andruty (
wafle bez nadzienia)3 lyzki
likieru amaretto2-3 lyzki wiorkow
kokosowych (uzylam mielonych migdalow)
olejSmietane zagotowac z 2 lyzkami
masla. 200 g
czekolady stopic w kapieli
wodnej. Polaczyc ze
smietana, mieszac az wystygnie. Dodac drobno pokruszone
andruty i
likier. Wymieszac, odczekac, az
wafle "naciagna". Mase przelozyc do okraglej miski wylozonej folia przezroczysta i wysmarowanej cienko
olejem. Wlozyc do lodowki na minimum 2 godziny. Wyjac na talerz. Reszte
masla stopic z pozostala
czekolada. Polewa oblac torcik, posypac wiorkami. Mozna ozdobic. (Ja obsypalam dookola siekanymi
pistacjami)

Dla fanow
czekolady ciekawa stronka: http://czekoladowytelegram.pl/do/chocotelegram