Wykonanie
W dzieciństwie mama robiła mi napary i
kisiel z
siemienia lnianego . Pamiętam też maseczkę na włosy z gotowanego siemienia. Lubię, po prostu uwielbiam namoczone w wodzie śliskie ziarenka. Jeśli używacie go do koktajli, należy je zmielić i zalewać gorącą
wodą. Tak zawsze uczyła mnie babcia - całe ziarno lnu namaczać w chłodnej, mielone w gorącej wodzie, dopiero po wielu latach dowiedziałam się dlaczego. Otóż nasiona lnu zawierają związki cyjanogenne i enzymy, które je przemieniają w cyjanowodór, w chwili, gdy struktura ziarna pęknie. Jako, że enzymy są
białkami, zalanie zmielonego ziarna gorącą
wodą eliminuje ten proces i siemię jest bezpieczne. Dobrze jest samemu mielić siemię, gdyż związki w nim zawarte szybko się utleniają o zmieleniu ziaren. Do mielenia dobry będzie młynek lub dobrej mocy malakser (Thermomix, Vitamix).
Siemię lniane warto dodawać do potraw, koktajli,
musli, granoli,
ciastek, czy
chleba . Ziarno lnu zawiera ogromne ilości zdrowego błonnika, minerałów, witamin (w tym B i tak cennej witaminy E) oraz wiele nienasyconych kwasów tłuszczowych. Jest świetnym źródłem cynku, kwasu foliowego, magnezu, żelaza,
białka.
2 łyżki
siemienia lnianego1/2 szklanki gorącej
wody3 cm kawałek świeżego
imbiru, garść posiekanych listków
mięty2 szklanki soku z
pomarańczy1 łyżeczka
oleju lnianegoSiemię lniane zmiel w młynku lub blenderze i zalej gorącą
wodą. W tym czasie wyciśnij sok z
pomarańczy. Do zmielonego siemienia dodaj starty na tarce
imbir (lub w kawałkach i ponownie zmiksuj razem), listki
mięty, sok z
pomarańczy,
olej z
siemienia lnianego i wymieszaj. Jest moc!