ßßß
Zestawienie jest dla mnie absolutnie fenomenalne – soczysta, orzeźwiająca, a jednocześnie zaskakująca połączeniem smaków słodkiego arbuza ze słoną fetą, miętą i natką. Latem robię tę sałatkę średnio 1-2 razy w tygodniu. Potem przez całą zimę się nie da, ale jakże miło do niej tęsknić przez chłodne miesiące. Proszę, zakochaj się w niej…1/2 schłodzonego w lodówce arbuza2 małe czerwone cebulesok z 2 limonekdobra grecka fetapęczek natkiczarne oliwki1/2 pęczka miętyCebule pokrój w cieniutkie półplasterki, zalej sokiem z limonek i odstaw na godzinę. Zimnego arbuza wypestkuj, pokrój w grubą kostkę i ułóż w misce. Na arbuza wyłóż posiekaną grubo natkę i miętę, dodaj oliwki i grubo pokrojoną w kostkę fetę. Nie mieszając odstaw do lodówki aż do czasu przyjścia gości. Tuż przed podaniem wyłóż na wierzch cebulę wraz z całym sokiem i bardzo delikatnie przemieszaj. Dopraw grubo zmielonym pieprzem i od razu podawaj.Jest to doskonały dodatek do dań z grilla, akompaniament do tarty, a podane z gorącą bagietką stanowi świetną propozycję na letni lunch w ogrodzie. Nigella ma rację – z tą sałatką po prostu „forever summer”, nawet w ostatnie dni lata.