Wykonanie
Od kilku tygodni stosuję z powodzeniem dietę niskokaloryczną i jadam dietetyczne
sałątki, ale żyję w takim pośpiechu, że rzadko mam okazję sfotografować to, co gotuję. Kto mnie zna, ten może słyszał, że odchudzanie
daje efekty. Nie robię tego zbyt gwałtownie, by nie spotkać się z efektem jojo i utrzymać dłużej niższą wagę. Do Świąt chudłam około kilograma tygodniowo, teraz tempo zwolniło, ale cały czas jest postęp.To jedna z sałatek , którą sobie zrobiłam. Jem dużo
surowych warzyw, polanych domowymi
octami i ( nie zawsze) odrobiną
oliwy.
Mięso gotuję na parze, albo lekko pekluję w zwykłej
soli z
przyprawami i parzę, czasem grilluję krótko na suchej patelni albo piekę w folii. Kawałek
piersi kurczaka wykorzystany w tej
sałatce był krótko grillowany i dokończony na parze.garść
rukoligarść czerwonego
jarmużukilka
rzodkiewekkawałek zielonego
ogórkatopinambur marynowany w domowym occiekiszony
kalafiorpietruszka naciowa
pierś kurczaka krótko grillowana i dogotowana na parze
sól,
pieprz czarny i
ziołowy,
papryka,
majeranek do
kurczakatrochę
oliwydomowy
ocet mniszkowy
ziarna słonecznikaPierś kurczaka obtoczyłam w w/w przyprawach , położyłam na patelni grillowej lekko muśniętej
oliwą na 2-3 minuty z każdej strony,
potem dogotowałam kilka minut na parze . Wystudziłam i pokroiłam na plastry.Topinambur obrałam i włożyłam do słoika z domowym
octem jabłkowym, rozcieńczonym
wodą 1:1, na dobę.Na talerzu położyłam umytą
rukolę i
jarmuż, lekko posoliłam. Dorzuciłam pokrojone warzywa :
ogórek ,
rzodkiewkę, marynowany topinambur i kiszony
kalafior. Na to poukładałam plastry
piersi kurczaka , posypałam
ziarnami słonecznika i
natką pietruszki, polałam
octem mniszkowym i lekko
oliwą po wierzchu.
Sałatka okazała się pyszna, warzywa ciekawie komponowały się z
mięsem i
przyprawami, całość zjadłam na kolację. Mam nadzieję, że się spodoba Wam i będzie się cieszyła powodzeniem tak samo jak
sałatka z
gruszką do peklowanej w
soli gęsiej piersi. A swoją
drogą ciekawe, jak kształtuje się pozycjonowanie stron w wyszukiwarkach 🙂 dwa dni temu miałam wielki ruch na blogu za sprawą przepisu na
gęś w
soli wg. Karola Okrasy. Prawdopodobnie ten odcinek przypomniała telewizja. Z ciekawości zerknęłam, jak to wygląda – i mój przepis jest na pierwszym miejscu, wyżej, niż oryginał 🙂 Kto nie
wierzy, niech sprawdzi … widocznie ludzie wolą przeczytać jasno sformułowany przepis, zamiast oglądać półgodzinne wideo ! Bardzo mnie to cieszy 🙂
Póki co
gęś poszła w odstawkę, dietetyczna
pierś kurczaka też może być pyszna, zwłaszcza w takiej
sałatce.Smacznego !