Wykonanie
To klasyczna
szynka, która zawsze się sprawdza zarówno na ciepło jak i zimno. Przeważnie robię jej większą ilość niż podałam dziś na blogu. Kiedy wystygnie, kroję na kilka grubszych plastrów, podgrzewam na patelni i podaję na ciepło z
ziemniakami lub
kaszą na obiad. A czasem, kiedy już jest wystudzona, kroję na cienkie plasterki i serwuję ją jako
wędlinę na kanapki.Lista zakupów:1 kg
szynkisiatka wędliniarska
wywar:2 l
wody2 łyżki
soli morskiej4
listki laurowe5 sztuk
ziela angielskiego5 sztuk ziaren jałowca1 łyżka
pieprzu ziarnistegodo natarcia:
pieprz mielonydomowa
vegeta2 wyciśnięte przez praskę ząbki
czosnkudo posypania:3 łyżki suszonego
majeranku1 łyżka suszonego
czosnku niedźwiedziego
Szynkę włożyć w siatkę wędliniarską.Przygotować
wywar: do garnka nalać 2 litry
wody, włożyć resztę składników, zagotować. Gotować razem ok. 10 min. Wystudzić. Przelać do szklanej salaterki. Włożyć w to
szynkę. Przykryć i odstawić do lodówki na minimum 24 godziny (najlepiej 48 godzin).
Szynkę wyjąć z zalewy i lekko osuszyć ręcznikiem papierowym.Natrzeć
vegetą i
czosnkiem. Włożyć do rękawa do pieczenia i podlać 1/3 szklanki
wody.Przygotować kawałek folii aluminiowej w którą zawinie się
szynkę po upieczeniu. Prostokąt folii obsypać suszonym
majerankiem.
Szynkę piec (grzanie góra- dół) 1 godzinę w 180 st. (na najniższej półce, ponieważ rękaw wysoko urośnie). Przeciąć nożem rękaw i piec jeszcze 5-10 min, aż
szynka się ładnie zarumieni.Wyjąć z piekarnika. Przeciąć siatkę wędliniarską nożyczkami w kilku miejscach i zdjąć.
Szynkę przełożyć na folię aluminiową, obsypaną
majerankiem. Jeszcze gorącą zawinąć w folię i odstawić do wystygnięcia.
Smacznego :)