ßßß
fot. Janusz St. Andrasz - www.andrasz-kulinarnie.blog.plTarta z kaszą gryczaną i szynką1 szkl. palonej kaszy gryczanejkilka grubszych plastrów szynkimały przecier pomidorowymała garść startego żółtego sera (najlepiej o konkretnym smaku i aromacie - np. cheddara)duża cebulaząbek lub dwa czosnkułyżeczka kminkułyżeczka majeranku (może być też czerwona czubryca lub cząber)3 jajka5-6 łyżek kwaśnej śmietanysól, pieprz3 łyżki oliwy1 łyżka masłagotowe ciasto francuskieKaszę gryczaną ugotować wg. instrukcji na opakowaniu. Lepiej, aby była lekko niedogotowana. Przestudzić ją.Cebulę pokroić i zeszklić na oliwie i maśle i jeszcze przez chwilę podsmażyć razem z nią pokrojoną na mała kawałeczki szynkę i starty czosnek.Do naczynia w którym jest kasza, dorzucić przecier pomidorowy i cebulę z szynką, wymieszać.Wyłożyć ciastem francuskim lekko natłuszczoną i posypaną tartą bułką formę i włożyć ją na kilka minut do lodówki lub zamrażalki.Jajka rozbić i dodać do naczynia ze śmietaną, dobrze wymieszać.Połączyć masę gryczaną z jajeczną. Posolić i popieprzyć do smaku.Rozetrzeć z odrobiną soli kminek i majeranek i dodać zioła do masy, jeszcze raz dobrze wszystko wymieszać.Wyjąć formę z ciastem z zamrażalki, napełnić ją masą jajeczno - gryczaną. Na wierzchu posypać startym serem, lekko go wciskając z masę.Włożyć do piekarnika nagrzanego do ok. 180 st. I piec 25 - 35 min
Wychowany zostałem na kresowej kuchni mojej babci. Od zawsze umiałem zrobić w kuchni "coś z niczego". Umiejętność ta wielokrotnie się przydawała w czasie mojej nauki w szkole średniej i na studiach. Przypadł on na szaro-smutne czasy, jakie nastały w Polsce po wprowadzeniu stanu wojennego, kiedy dostanie nawet najprostszych artykułów spożywczych wymagało stania w długich kolejkach a żywienie w internatowej stołówce monotonne i bezbarwne. Po 10 latach pracy w jednej z korporacji, wziąłem nogi za pas i uciekłem od niej na drugi kraniec Europy - do Portugalii. Spędziłem tam prawie że 10 lat, smakując, degustując i oczywiście również gotując.Będąc jeszcze jedną nogą w Portugalii, rozpocząłem pracę nad pierwszym polskim przewodnikiem po Lizbonie, który ukazał się w roku 2010. Wtedy też zacząłem prowadzić bloga Luzomania. Od jakiegoś czasu staram się łączyć na blogu andrasz-kulinarnie polską kresową kuchnię z pochodzącą z pogranicza Europy z podobnie wielokulturową jak ta kresowa, kuchnią portugalską. Propaguję ją również, prowadząc warsztaty kulinarne.przepisGazeta.pl > Ugotuj.to Ze Smakiem > Janusz Andrasz