Wykonanie
Chciałam początkowo napisać, że ten paprykarz jest dużo lepszy od kupnego...ale przecież Wy to wiecie! To oczywiste, że domowy wyrób zawsze będzie smaczniejszy i zdrowszy od produktu z fabryki.
Powiem jedynie, ze receptura
paprykarza szczecińskiego sięga połowy lat. 60. Pod koniec lipca 2010 marszałek województwa zachodniopomorskiego zwrócił się do Ministerstwa Rolnictwa o wpisanie
Paprykarza Szczecińskiego na Listę Produktów Tradycyjnych - zatem paprykarz, dołączając do
oscypka i pańskiej skórki, ma szansę stać się produktem całkiem "trendy" ;-)
1
makrela wędzona50 g
ryżu ( 1/2 torebeczki)1
marchewka1
cebula4 duże
pieczarki100 g
przecieru pomidorowego2 łyżeczki
słodkiej papryki2 kulki
ziela angielskiego1
listek laurowysól i
czarny pieprz do smakuszczypta
pieprzu cayenneolejRyż ugotować. W tym czasie
makrelę dokładnie oddzielić od ości.
Cebulę obrać i posiekać. Podsmażyć na patelni na niewielkiej ilości
oleju wraz z
listkiem laurowym i
zielem angielskim. Dodać obraną, startą na grubej tarce
marchewkę, wymieszać. Po chwili dodać podobnie utarte
pieczarki. Dusić razem, aż warzywa zmiękną.Dodać resztę przypraw oraz
koncentrat pomidorowy. Jeszcze chwilę razem smażyć, po czym zdjąć patelnię z ognia.Do lekko przestudzonych warzyw dodać rozdrobnioną
makrelę i ugotowany
ryż. Wszystko dokładnie wymieszać i doprawić do smaku
solą i
pieprzem. Dodać odrobinę
pieprzu cayenne, aby paprykarz był lekko pikantny. Odstawić do całkowitego wystudzenia.Podawać ze świeżym
pieczywem.