Wykonanie
Kupiłam nową, kolejną, książkę z przepisami. Tym razem jest to kuchnia hiszpańska i portugalska.A w niej znalazłam przepis na pastel de higado, czyli pasztet z
wątróbki.Tak więc dzisiaj potrawa dla tych, którzy są amatorami
podrobów.Mało wyrafinowany, wiejski, prosty pasztet, który spodobał mi się, ponieważ bardzo lubię
wątróbkę.Według przepisu, pasztet powinno robić się
wątroby wieprzowej,
mięsa wieprzowego i
boczku. Mój jest zrobiony wyłącznie z
wątróbki drobiowej, z braku pozostałych składników, ale za to z mnóstwem przypraw i dodatków.
Składniki:około 10
wątróbek drobiowych (wg przepisu 450g
wątroby wieprzowej, 450g
łopatki wieprzowej, 225g
boczku, 1 łyżka
posiekanej szynki serrano)2 ząbki
czosnku, posiekane2 łyżki posiekanej
natki pietruszki2 łyżki
oliwy z oliwek1 średnia
cebula, pokrojona w kostkę1
jajko, ubite4 łyżki
bułki tartej (miałam za mało
bułki, dodałam 2 łyżki
otrębów pszennych)1 łyżeczka rozdrobnionego w moździerzu
ziela angielskiegosól,
pieprzliście lauroweJak zrobiłam:1.
Wątróbki rozdrobniłam blenderem. Dodałam pozostałe składniki za wyjątkiem
liści laurowych i wymieszałam. Doprawiłam
solą i
pieprzem.2. Blaszkę, keksówkę, wyłożyłam folią aluminiową, zostawiając z jednej strony wystający kawałek, żeby móc przykryć wierzch pasztetu podczas pieczenia. Przełożyłam masę
mięsną do formy, na wierzchu ułożyłam
liście laurowe i przykryłam folią. Keksówkę wstawiłam do większej formy, którą do połowy wysokości foremki z pasztetem napełniłam wrzątkiem.3. Piekarnik rozgrzałam do 200'C i wstawiłam do niego obie formy. Pasztet piekłam przez ponad 1 i 1/2 godziny. Sprawdzałam patyczkiem, czy już wypieczony. Wyjęłam i wystudziłam. Włożyłam do lodówki, żeby się zestalił.
Pasztet jest doskonały ze świeżym
pieczywem.A cudownie smakuje do niego nasz zimowy
ogórek kiszony. Natomiast
chlebki,
drożdżowe podpłomyki, pozwalają zjeść pasztet w wersji na ciepło.Składniki na chlebek:400g
mąki2 łyżeczki
soli1 łyżeczka
suszonych drożdży2 łyżki
oliwy z oliwek330ml letniej
wodyJak zrobiłam:1. Do dużej miski przesiałam
mąkę; ostatnio pytałam zaprzyjaźnionego kucharza, po co się
mąkę przesiewa... żeby się napowietrzyła..no więc teraz już zawsze przesiewam. Dodałam
sól, a po środku zrobiłam wgłębienie.2.
Wodę wymieszałam z
oliwą,
drożdżami i
wodą, a
potem wlałam do dołka w
mące. Składniki wymieszałam. Przeniosłam na stolnicę i wyrabiałam, aż ciasto było gładkie i elastyczne, przez około 5 minut. Musiałam dosypywać
mąkę, bo ciągle było zbyt mokre.3. Ciasto wysmarowałam
oliwą i odstawiłam na 45 minut pod przykryciem do wyrośnięcia. Nie wyrosło za bardzo, nie przejmujcie się tym; z pewnością nie podwoi objętości.4. Po tym czasie zagniotłam je jeszcze raz, podzieliłam na 8 części i każdy rozwałkowałam na owalny placek, o grubości nie większej niż 5mm.5. Rozgrzałam patelnię grillową, placki posmarowałam
oliwą z każdej strony i piekłam na suchej patelni przez około 2-3 minuty, z jednej tylko strony, aż się przyrumieniła.
Na chlebkach położyłam warstwę
pora, pokrojonego i duszonego na
oliwie.. Na nim ułożyłam pasztet i
ogórek kiszony.Innym wariantem dodatku do pasztetu może być
konfitura z
cebuli; wtedy trzeba zrezygnować z
ogórka.
Konfitura z
cebuli:1. Na patelni rozgrzałam 2 -3 łyżki
oliwy. Na nią wrzuciłam pokrojoną w plasterki
czerwoną cebulę. Smażyłam, aż była mięciutka, około 15 minut, na bardzo małym ogniu, często mieszając.2. Pod koniec smażenia dodałam 1 łyżkę
octu balsamicznego i 1 łyżkę płynnego
miodu. Smażyłam przez kolejnych 5 minut.
Na blogu Veggie możecie znaleźć info o konkursie wielkanocnym! Dzielimy się przepisami wielkanocnymi, ja już się podzieliłam, jednym na razie.