Wykonanie
Bardzo miło i sympatyczniemija dzisiejszy dzień.Pomimo burzowej aury jest
słonecznie i radośnie - w dużejmierze za sprawą naszego gościa :)Przygotowałam duszoną
wołowinę w słodko - kwaśnym,
wiśniowymsosie. 50 dag
mięsa pokroiłam w cienkie plastry i obsmażyłam z obu stron na silnym ogniu.Przełożyłam do garnka, zalałamniewielką ilością
wody,zagotowałam i od razuzmniejszyłam płomień do minimum. Po 40 minutach duszeniadodałam jedną
marchew,
cebulę, 2 ząbki
czosnku,
liść laurowy,
ziele angielskie, nasiona
kolendry,
pieprz ziarnisty, 2
goździki i
sól.Dusiłam dalej do miękkości.
Mięso wyjęłam a płyn przecedziłam. Powstały sos doprawiłamdo smaku
sokiem z cytryny, wymieszałam z dwiema łyżkami wiśniowej
konfitury i zagęściłam łyżeczką
mąki ziemniaczanej.Włożyłam z powrotem
wołowinę, wsypałam około 3/4 szklankiwydrążonych
wiśni, odstawiłam na pół godziny.Potrawę ponownie podgrzałam, podałam z ugotowanym na parze
kalafiorem romanesco.Bardzo smacznie polecam :)