Wykonanie
Ostatnio, ku niezadowoleniu moich pociech, polubiłam bardzo zbieranie
grzybów. I nie zniechęca mnie marudzenie małoletnich i znudzenie wypisane na ich malutkich buźkach. Ku uciesze mamuśki muszą dzielnie maszerować. Marzył mi się post o grzybobraniu, ale jakoś zawsze, przez to dziecięce marudzenie, nie mam czasu zrobić zdjęć. Ale za to od dziś dzielę się dziełami, które powstają po każdej wyprawie do lasu. Mam nadzieję, że spodobają się wam na tyle, że sami wybierzecie się na
grzyby.200 g
ryżu arborio500 ml
bulionu warzywnego100 ml
białego wina50 g dojrzałego
sera żółtego (u mnie
bursztyn)2
szalotki300 g podgrzybków
sólpieprzmasłoolej-
Grzyby dokładnie oczyszczamy i kroimy na mniejsze kawałki.
Szalotkę kroimy w kostkę.- Na rozgrzaną patelnię wlewamy
olej, a następnie nakładamy
szalotkę. Lekko ją solimy i pozwalamy się zeszklić. W momencie, kiedy
szalotka nabierze połysku dokładamy
grzyby i smażymy razem około 10 minut.- Następnie na patelnię trafia mój ulubionych
ryż. Uwielbiam tą mgiełkę ze
skrobi, którą zostawia na rękach.
Ryż chwilę przesmażamy, a następnie podlewamy
białym winem. W momencie kiedy
wino odparuje dolewamy pierwszą chochelkę
bulionu. Pozwalamy jej się zredukować na wolnym ogniu. Czynność powtarzamy do momentu, w którym
ryż będzie ugotowany. Wtedy gasimy ogień pod patelnią. Dosypujemy
starty ser i dokładamy łyżkę
masła. Solimy i przyprawiamy
pieprzem do smaku.Smacznego:)