ßßß
Pasztet piekłam w dwóch foremkach. Jeden dla Kacpra, drugi, z kurkami, dla nas. Nie wiem czy za sprawą pieczonych, tym razem, warzyw, czy wędzonej papryki czy może kurek, choć i w tym bez, też była cała symfonia smaków. Bezwzględnie najlepszy jaki do tej pory upiekłam, a porównuję też do mięsnych. Podałam z focaccią, z rozmarynem i to już było moje niebo w gębieSkładniki na dwie, małe formy do pieczenia:500 g mrożonych kurek lub pieczarek (po 1 rż)1 ząbek czosnku1 łyżka masła1 młoda cebula, w kostkę1 łyżka natki pietruszki1 średnia główka kalafiora, w różyczki5 młodych marchewek, wzdłuż, połówki1 średni seler, plastry2 młode cebule, białe, ćwiartki2 młode cebule, czerwone, ćwiartki4 ząbki czosnku, w łupinkach2 łyżki oliwyświeżo mielony pieprz1 szklanka czerwonej soczewicy2 szklanki bulionu3 jajka3 czubate łyżki bułki tartej, zmieszanej ze złotym lnem (gotowy produkt)płaska łyżeczka wędzonej papryki, kuminu, zmiażdżonych ziaren kolendry, młotkowanego pieprzułyżeczka soli (właściwości konserwujące)2 łyżki natki pietruszki
Kurki odparowujemy na suchej patelni. Szklimy cebulę na maśle, dodajemy posiekane grzyby i chwilę razem dusimy. Dodajemy natkę, przeciśnięty czosnek i wyłączamy. Studzimy.Kalafior, seler, marchewki, cebule i czosnek układamy na blasze. Polewamy oliwą, pieprzymy i pieczemy, w 200 stopniach, przez 50 minut (bez termoobiegu). Lekko studzimy i miksujemy (czosnek obieramy z łupinek). Soczewicę zalewamy bulionem i gotujemy, na wolnym ogniu, 10 minut. Przykrywamy i studzimy. W dużej misce mieszamy warzywa, soczewicę, jajka, bułkę z lnem i przyprawy. Dzielimy masę na dwie części, do jednej dodajemy kurki i płaską łyżeczkę soli. Odstawiamy na minimum godzinę. Formy do zapiekania smarujemy oliwa z oliwek. Przekładamy masy pasztetowe i pieczemy 50 minut. Studzimy w temperaturze pokojowej, później chłodzimy w lodówce, przez noc. Podajemy z domowym pieczywem i wędzonym łupaczem lub każdą inną rybą, którą złapał, wypatroszył, zasolił i uwędził Wam mąż. Ale mogę też być kiełki słonecznika :)