ßßß
Najważniejszym składnikiem ciasta jest cierpliwość. Trzeba mu poświęcić czas. Dokładnie wyrobić, pozwolić wyrosnąć, jeszcze raz wyrobić i znowu pozwolić zwiększyć swoją objętość.Do przygotowania ciast potrzeba:1/2 kg mąki typ 750 (mąka chlebowa)1 opakowanie suchych drożdży1 szklanka ciepłej wodaoliwa z oliweksólMąkę mieszam z drożdżami, dodaję szczyptę soli, wlewam wodę i wyrabiam ciasto. Kiedy ma zwartą konsystencje, wyciągam je z miski i dalej gniotę na desce, podsypując mąką. Trwa to tak długa, aż będzie gładkie i puszyste. Odstawiam je wtedy do wyrośnięcia. Kiedy zwiększy swoją objętość dwukrotnie. Wyrabiam je jeszcze raz i porcjuję. Najczęściej wychodzi pięć kawałków, które formuje w kulki. Pozwalam obsypanym mąką, pod przykryciem powoli się powiększać. Na zdjęci widać jak powinno wyglądać dobrze wyrośnięte ciasto
Kidy kulki się powiększają, mam czas na przygotowanie wszystkiego co wyląduje na pizzy. Tego dnia nie miałam nic do roboty. Niejadek chciał pizzę bez niczego. Czyli ser i sos. Ser miałam starty (mozzarella do zapiekania), a sos w lodówce. Margarita którą z reguły robię składa się z mozzarelli kulki i liści świeżej bazylii. Nie miałam ochoty podejmować ryzyka i zrobiłam "polską margaritę". Pizze piekę na kamieniu w domowym piekarniku. Ciasto rozwałkowałam, posmarowałam sosem pomidorowym, posypałam serem i wrzuciłam do pieca na kilka minut. Udało się! Zjadł pół! Byłam w ciężkim szoku. W trakcie posiłku zdradził mi tajemnicę sosu czosnkowego. Mama sos czosnkowy jest po to, żebym nie czuł smaku tego co jest na pizzy.