Wykonanie
Dziś po raz kolejny przekonałam się, że w prostocie tkwi siła. Do obiadu przygotowałam bardzo prostą
sałatkę. W domu były
ogórki, więc tematem przewodnim musiały zostać
ogórki. A do ogórków?Zrobiłam to co zwykle, poszłam do ogródka i rozjerzałam się wkoło…nasturcja…tak sobie pomyślłam, że to będzie wyjątkowy duet i wcale się nie pomyliłam.Do tego kropla
octu jabłkowego, łyżka
oleju rzepakowego,
pieprz,
sól i kompozycja gotowa.O właściwościach
oleju rzepakowego pisałam już wcześniej, więc nie
będę się powtarzać…muszę jednak zaznaczyć, że w tej
sałatce nie da się go niczym zastapić…nie pasuje tu ani
oliwa ani inny
olej. Tygrysiątko sugerowało, żeby może zrobić bogatszy dressing…ale nie dałam się namówić…w tym wypadku mniej
daje więcj.Ta
sałatka bezspornie będzie u nas w domu
hitem tego lata. Kto nie
wierzy niech sam spróbuje!Składniki:6 szt –
ogórki,8 szt – kwiaty nasturcji,1 kropelka –
ocet jabłkowy,2 łyżki –
olej rzepakowy,
sól do smaku,
pieprz czarny świeżo mielony do smaku.Przygotowanie:
Ogórki oskrobać i pokroić w kosteczkę. Umyć kwiaty nasturcji i osuszyć.
Ogórki doprawić
solą,
pieprzem,
octem i
olejem. Wymieszać.Kwiaty nasturcji porwać na drobne kawałeczki a następnie dodać do sałatki. Ponownie wymieszać razem składniki i od razu podawać.
Sałatka nie powinna długo stać, nie ma nic bardzie mizernego niż zwiędłe i oklapłe
ogórki:) Zdecydowanie polecam.