ßßß Cookit - przepis na Cannelloni ze szpinakiem i ricottą

Cannelloni ze szpinakiem i ricottą

nazwa

Wykonanie

Trawiasta zielenina znienawidzona chyba już od przedszkola. Nie wiem jak to teraz wygląda, ale kiedyś chyba nikt w takich stołówkach nie przejmował się tym, czy coś smakuje, czy nie. Odpowiednie doprawienie było widocznie dla niektórych zbyt skomplikowane ;) Niby nic wielkiego, ale uraz pozostaje...
Od jakiegoś czasu mam ochotę poddać eksperymentowi mojego kolegę i zaserwować mu cannelloni. Mam nadzieję, że stanie się cud i zakocha się w tej potrawie podobnie jak wszyscy, którym ją podaję.
Doskonałe połączenie czosnku, pomidorów i ricotty sprawi, że każdy poczuje wspaniałe włoskie aromaty... Mniam...
16 rurek cannelloni
2 - 3 łyżki startego sera żółtego
Nadzienie:
1 paczka (450g) mrożonego szpinaku
1 op. sera ricotta (200g) - lub zwykły ser twarogowy w kawałku (byle nie wiejski ziarnisty i nie mielony jak na sernik!!!), może też być Feta, ale wtedy trzeba uważać z doprawianiem solą
4 ząbki czosnku
4 kawałki suszonych pomidorów
1/2 surowej czerwonej papryki
1 dymka
sok z 1/2 cytryny
1 jajko
sól, pieprz
Sos pomidorowy:
1 mała puszka koncentratu pomidorowego
niepełna szklanka wody (200ml)
1 pokrojona dymka
zioła, sól, pieprz
Szpinak rozmrażamy w garnku na małym ogniu, odparowujemy i dodajemy: przeciśnięty czosnek, pokrojoną drobno dymkę, paprykę, pomidory, twaróg, sól, pieprz, sok z cytryny. Mieszamy wszystko rozgniatając ser widelcem. Zostawiamy do przestygnięcia. Na koniec dodajemy jedno całe jako i znowu mieszamy.
Składniki sosu mieszamy i podgrzewamy w garnuszku.
Cannelloni napełniamy farszem - najwygodniej opierać jeden koniec o farsz w misce i nakładać od drugiego końca, a potem odwrócić rurkę i uzupełnić nadzieniem.
Prostokątne naczynie żaroodporne smarujemy oliwą i układamy nafaszerowane cannelloni. Zalewamy sosem dokładnie każdą rurkę, całość posypujemy serem żółtym.
Pieczemy 45 min w 200 o C. Świetnie smakuje z kieliszkiem schłodzonego białego wina.
Niektórzy dodają jeszcze sos beszamelowy na rurki, ale ja zwykle przygotowuję potrawę 3-4 godziny wcześniej, wtedy nie mam obawy, że cannelloni będą zbyt twarde.
Smacznego!!
Źródło:http://rozkosznesmaki.blogspot.com/2011/08/cannelloni-ze-szpinakiem-i-ricotta.html