Wykonanie
W dni wolne od pracy, kiedy dzień wydaje nam się dłuższy niż zwykle, tak bardzo chce się zjeść coś słodkiego. Postanowiłam znowu zrobić sobie babeczki . Banalnie proste i niebanalnie pyszne.Tym bardziej, że można je przecież przygotować dzień wcześniej ,a
potem na bieżąco napełniać czym dusza zapragnie.Składniki:
kruche ciasto na
spody:1
jajo70 g
cukru pudru80 g
masła170 g
mąkiskórka cytrynowa/dla aromatu/szczypta
soli1 płaska łyżeczka
proszku do pieczeniamus
truskawkowy:
300 g
truskawek300 ml
jogurtu naturalnegocukier waniliowy3 łyżki
cukru2 łyżeczki
żelatynydo dekoracji:owoce/truskawki,kiwi/świeża
mięta lub
melisaWykonanie:Składniki na kruche ciasto zagnieść ,owinąć w folię i wstawić do lodówki na ok. 20 min.Schłodzone ciasto rozwałkować i wypełnić nim foremki. Moje były średniej wielkości i udało mi się zrobić 6 babeczek.Każdą babeczkę przykryć papierem do pieczenia i obciążyć dowolnymi nasionami/użyłam grochu/.Piec w gorącym piekarniku kilkanaście minut, aż ciasto zarumieni się i będzie delikatnie odstawać od foremek .Ostudzone babeczki wypełnić tężejącym musem i ozdobić
owocami. Moje
owoce dodatkowo spryskałam
żelatyną w spreju.W celu przygotowania musu należy
truskawki zmiksować z
cukrem i
jogurtem, a następnie połączyć z
żelatyną .
Żelatynę należy rozpuścić w niewielkiej ilości zimnej wody/0k.60-100 ml/ ,tak aby napęczniała ,a następnie wstawić do naczynia z ciepłą
wodą aby rozpuściła się całkowicie i miała gładką konsystencję/przestudzić/.Masa
jogurtowo-truskawkowa nie powinna być bardzo zimna, ponieważ
żelatyna lubi się ścinać w zimnym otoczeniu tworząc drobne ”kluseczki”.Przygotowany mus schłodzić w lodówce.Bardzo często zamiast
żelatyny dodaję do masy
galaretkę rozpuszczoną w ¼ ilości
wody i zmniejszam delikatnie ilość
cukru. Zamiast
jogurtu można oczywiście użyć tłuściutkiej
śmietanki lub
serka maskarpone.
Kiedy mam za dużo musu
truskawkowego /a robię to najczęściej świadomie zwiększając porcję nawet podwójnie/ nakładam go do małych pojemniczków i otrzymuję w ten sposób drugi deser , tym razem bez dodatku ciasta .I w takiej właśnie postaci najbardziej lubię desery
truskawkowe /niezapomniany smak z dzieciństwa i niewiele kalorii na dzień dzisiejszy/