Wykonanie
Kiedyś już wspominałam, że moją ulubioną książką kucharską jest ta o kuchni włoskiej. I za każdym razem, gdy jestem w tym
kraju tyję średnio jakieś sto kilo.Z całym szacunkiem do kuchni francuskiej czy tajskiej - włoska jest najwspanialsza! Takiej
ricotty, takiego prosciutto,
wina,
chleba i igrzysk nie ma nigdzie indziej.
Plan był, by każdego dnia pić inną
kawę. Nie do końca się udał, ale zmiast corretto czy ristretto było arancini.Wybaczcie ten strasznie chaotyczny charakter postu, ale to z tęsknoty za słońcem.
Cappuccino z
mlekiem migdałowym - podawane zwykle przed południem. Uważane za zbyt słabe, by pić je po posiłkach.
Bicerin - typowo turyński
napój. Aromatyczna
kawa z
gorzką czekoladą i
bitą śmietaną.
Marocchino -
kawa serwowana z
mleczną czekoladą,
mlekiem, posypana
kakao. Pochodzi z Alessandrii.
Arancini - czyli
pomarańczki. Danie pochodzi z Sycylii, podawane często jako antipasto. Smażone kule
ryżowe z nitkami
szafranu i
winem, z
mozzarellą i
groszkiem w środku.
La
vita è
buona!!