Wykonanie
Kto nie lubi gofrów, ręka w górę!Ja uwielbiam, mój syn wprost przepada, więc rozkosznie folgujemy sobie od czasu do czasu. Wyciągamy starą, żeliwną gofrownicę i..hurtowo wypiekamy złociste serducha. Kluczem do sukcesu jest oczywiście ciasto, a autorką przepisu na nie - Mistrzyni Gofrowej Ceremonii - moja przyjaciółka - Wiola W. Aaaa.. i zapewniam, że tytuł nie został nadany pochopnie - goferki wg. Wioli wychodzą genialne! Spróbujecie? :)
DOMOWE GOFRY WG. WIOLI W.Składniki na porcję, która zdaniem Autorki, nasyci lubiącą gofry 4-osobową rodzinę:1/2kg
mąki pszennej2 łyżeczki
proszku do pieczenia1/2 szklanki
cukru + do smaku, nieco
cukru z
wanilią2
jaja1/3 kostki
masła1 1/2 szklanki
wodyWykonanie:
Masło roztapiamy i studzimy. Oddzielamy
żółtka od
białek. Z
białek ubijamy pianę. Do miski wsypujemy
mąkę,
proszek do pieczenia, dodajemy
żółtka oraz
cukier wraz z
cukrem waniliowym lub wanilinowym. Mieszamy. Wlewamy
wodę i miksujemy. Następnie dodajemy ostudzone
masło i ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy ubite
białka i całość delikatnie mieszamy łyżką. Ciasto powinno
mieć konsystencję mniej więcej taką jak na placki.Gorące goferki wykładamy na metalową kratkę, żeby nie były gumiaste. Nie należy układać ich jeden na drugim. Podajemy z ulubionymi dodatkami.Wiolu, dzięki! :)A Wam Wszystkim Życzę Smacznego!