ßßß
Kawa kawie nie równa. Jednak exspresso dla mnie to jak to die for! Bedąc w Paryżu we wrześniu piłam najwspanialszą kawę. Wierzcie mi po powrocie expresso z automatu w pracy wywoływało u mnie obrzydzenie. Chcąc nie chcąc musiałam sprawić sobie kafetier. Ale dobry kafetier wymaga dobrej kawy. Tak się złożyło, że koleżanka z pracy przywiozła z Jamajki pyszną kawę. Po jednej filiżance przepadłam. Wybrałam się na miasto w poszukiwaniu kawy o podobnym smaku…delikatnym…lekko czekoladowym…Znalazłam w moim ulubionym butiku z kawą…Polecane przepisyNa dzień dobryDietetyczne mufinki śniadanioweGofry z nutellą i kremem cappuccinoOrzeźwiająca sałatka tabboulehOrientalne ziemniaki z kurkami na ostro