Wykonanie
Rozgrzewająca, aromatyczna, wyśmienita gdy za oknem trzaska siarczysty mróz!

Nowy Rok zaczynam pysznie! Dziś w menu wyborna, zimowa zupa owocowa, do której zasiadam w iście szampańskim humorze.Ach ten smak, ten aromat! Cudownie rozgrzewająca z każdym łykiem. Wyśmienite połączenie
owoców i
bakalii, a wszystko w towarzystwie ulubionego
makaronu. Takiego, Noworocznego obiadu każdemu dziś życzę! :)Składniki na 6 porcji:2 l
wody3 łyżki
cukru – ewentualnie jeszcze dosłodzić do smaku1 słoik
wiśni w
syropie [400ml] – domowy wyrób, można zastąpić
wiśniami mrożonymi (wtedy użyć 2,5 l
wody)1
jabłko - twarde2
mandarynki1 garść suszonych
śliwek1 garść
suszonych moreli1 łyżka
rodzynek2 łyżki
suszonej żurawiny
Do garnka wlać zimną
wodę i zostawić na małym ogniu. Po kolei wrzucać składniki:
wiśnie wraz z
syropem,
bakalie i
suszone owoce. Dodać
cukier i dokładnie rozmieszać – ewentualnie dosłodzić jeszcze do smaku .
Mandarynki wyszorować szczoteczką pod bieżącą
wodą, a następnie sparzyć wrzątkiem. Pokroić na plasterki i dołożyć do garnka.
Jabłko pokroić na mniejsze kawałki - można je obrać ze skórki, lub ją zostawić – dorzucić do reszty.Zwiększyć ogień i doprowadzić do zagotowania. Następnie gaz zmniejszyć, aby płyn tylko lekko „pyrkał” – nie można gotować na dużym gazie, bo
owoce się zbyt szybko rozgotują i kompot będzie mętny .Pogotować ok. 5 minut na wolnym ogniu. Wyłączyć i zostawić na ok. 1 godzinę, aby zupa owocowa nabrała mocy.Przed zaserwowaniem, chwilę podgrzać. Podawać z ulubionym
makaronem.



