Wykonanie
Obiad jednogarnkowy - nieskomplikowany i mało pracochłonny

Pomysł na dzisiejszy przepis na obiad podwędziłam swojej Rodzicielce :) Przepadam za tym daniem i zawsze niecierpliwie wyglądałam dnia, kiedy lądowało ono na naszym obiadowym
stole. Kolorowa
papryka i pyszna, krucha
karkówka na talerzu - czegóż chcieć więcej!Składniki na solidne porcje dla 4-5 osób - jak mniej solidne, to i dla 6-ciu :1 i 1/2 kg
karkówki bez kości2-3
papryki różnokolorowe - u mnie akurat tym razem jednokolorowo czerwono4-5 średnich
cebul - przyjmuje się generalnie proporcje 3
cebule na 1kg
mięsasól,
pieprz,
papryka słodka,
papryka ostra - do smaku
olej
Mięso najlepiej przygotować dzień wcześniej i na noc zostawić w przyprawach do "przegryzienia się" w lodówce.
Karkówkę pokroić w średniej grubości plastry - ok 1- 1,5cm . Każdy kawałek skropić z obydwu stron
olejem, lekko posolić, obsypać obficie
słodką papryką i lekko
papryką ostrą. Tak przygotowane
mięso odstawić pod przykryciem na noc do lodówki.Na drugi dzień plastry
karkówki obsmażyć krótko z obydwu stron na mocno rozgrzanej patelni - nie potrzeba podlewać jej w ogóle
olejem .Odpowiednio obsmażone
mięso na wstępie, to więcej niż połowa sukcesu dobrze uduszonej, finalnej potrawy! Na powierzchni obsmażanych kawałków, w wyniku ścinania się
białka, tworzy się ścisła otoczka - coś w rodzaju skórki - dzięki której w czasie późniejszego duszenia z
mięsa nie wypłyną
soki i pozostanie ono soczyste. Dlatego smażenie nie może być zbyt długie, patelnia musi być porządnie rozgrzana, a ogień dość duży.
Paprykę pokroić w paseczki,
cebulę w talarki.W garnku ułożyć kolejno warstwy:
karkówka -
papryka -
cebula. Warstwę
cebuli i
papryki lekko posolić i popieprzyć. Całość podlać
wodą, aby przykryła
mięso - ok. 1 szklanka - i dusić na wolnym ogniu do miękkości około godziny - czas duszenia zależy od wielkości kawałków
mięsa i jego gatunku .Tuż przed końcem gotowania spróbować sosu i ewentualnie doprawić jeszcze do smaku -
solą,
pieprzem,
Vegetą,
papryką itp .U mnie
karkówka podawana z gotowanymi kopytkami - pyszna! :)Przydatne
TIPY - zagęszczanie sosuSos wyjdzie w konsystencji dość rzadki, choć rozgotowana
cebula i tak go nieco zagęści. Jeśli ktoś lubi gęstsze sosy, można dodać trochę pokruszonego
chleba razowego - 1/2 do 1 kromki - sos nie tylko zgęstnieje, ale też nabierze też szczególnego smaku. Ja akurat nie zagęszczam, bo jak dla mnie konsystencja jest "akuratnia", w sam raz do serwowanych z
karkówką kopytek.Przydatne
TIPY -
papryka bez skórkiMożna też pobawić się z wcześniejszym opieczeniem
papryki i zdjęciem z niej skórki, jeszcze przed dodaniem do garnka wraz z
mięsem i
cebulą.
Paprykę ułożoną na papierze do pieczenia wstawia się wtedy do piekarnika rozgrzanego do 200C. Kiedy jej skóra przypiecze się na czarno, wyjąć ją z piekarnika i odstawić przykrytą szczelnie folią spożywczą do ostygnięcia. Z wystudzonej
papryki bez problemu ściągnie się cieniutką skórkę, podważając jej brzegi czubkiem noża.Nie ukrywam, że mnie się nie chciało ;) Nie przeszkadzają mi kawałki paprykowej skórki, choć czasami wiąże się to z dłubaniem za nią
między zębami :)Inna opcja jest tez przetarcie sosu po ugotowaniu przez metalowe sitko. Skórki zostaną na sitku, a sos od miąższu
paprykowego się jeszcze mocniej wtedy zagęści.


