Wykonanie
Mamy początek maja, czyli sezon na mniszka. Warto wybrać się na łąkę i nazbierać trochę jego kwiatów (najlepiej robić to w godzinach przedpołudniowych - wtedy są najbardziej rozwinięte, a także mają więcej smaku i aromatu) i przygotować domowy
syrop, który w smaku przypomina
miód, dlatego zwany jest majowym
miodkiem.
Syrop jest bardzo zdrowy - poprawia trawienie, wzmacnia organizm, jest także niezastąpiony w walce z infekcjami i przeziębieniem.Do tej
pory znałam ten leczniczy chwast pod trzema nazwami: mniszek, dmuchawiec i mlecz * . A tu proszę, mniszek ma o wiele więcej przydomków - zwany jest też mlecznicą,
pąpawą, brodawnikiem mleczowatym, kaczyńcem, podróżnikiem, popią główką, hetmańską buławą, gołębim
grochem, świńskim pyskiem i najlepsze na koniec: męską stałością :) Dlatego warto wyciągnąć z niego wszystko co najlepsze i zatrzymać w słoiku na dłużej, zanim zamieni się w dmuchawca :)
Więcej przepisów z wykorzystaniem mniszka znajdziecie tutaj .* nie mylić z
mleczem polnym, do którego mniszek jest bardzo podobny. Różnica - u mniszka wszystkie pędy wyrastają bezpośrednio z ziemi (klik), natomiast u mlecza polnego pędy wyrastają z łodygi (klik).Składniki:1 kg kwiatów mniszka (trzeba nazbierać ok. 1000 całych główek, bez łodyżek, czyli zapełnić 5 l wiaderko)2 l
wody1 kg
cukru trzcinowego nierafinowanegosok wyciśnięty z 1,5
cytrynyPrzygotowanie:1. Zebranych kwiatów nie myjemy tylko rozsypujemy na wcześniej rozłożonych gazetach/ prześcieradle i pozostawiamy na ok. pół godziny, w ten sposób pozbędziemy się robaczków. Po tym czasie proponuję przejrzeć jeszcze kwiatki i sprawdzić czy są czyste.2. Oczyszczone kwiatki przekładamy do dużego garnka, zalewamy
wodą i gotujemy przez 20 min. od momentu zawrzenia. Garnek z
wywarem odstawiamy na dobę (lub krócej, np. na noc) w chłodne miejsce.3. Po tym czasie przecedzamy
wywar przez gazę, kwiaty wyrzucamy, a
wywar wlewamy do dużego garnka, dodajemy
sok z cytryny i
cukier. Gotujemy na małym ogniu bez przykrycia przez ok. 2-3 godziny (co jakiś czas mieszając) - do uzyskania konsystencji
syropu. Kiedy zacznie się pienić tzn., że
syrop jest już gotowy i można go rozlać do słoiczków (warto zrobić próbę gęstości i kapnąć odrobiną
syropu na talerzyk, odczekać chwilkę aż ostygnie i sprawdzić czy jest już wystarczająco gęsty).4. Gotowy
syrop przelewamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i stawiamy do ostygnięcia do góry dnem. Wyszło mi 5 małych słoiczków.5. Tak przygotowany
syrop przechowujemy nie dłużej niż kilka miesięcy.