Wykonanie
MisoshiruSobota, Sierpień 23, 2014, 12:47
Misoshiru to popularna w Japonii zupa wykonana z pasty ze sfermentowanej soi. Intensywna w smaku, słona, z dodatkiem alg
morskich i
serka tofu stanowi pożywne, lekki danie, idealne na przystawkę lub podczas zdrowej diety.Miso to jedna z moich ulubionych zup. To też moja ulubiona przystawka w restauracji japońskiej. Gdy po raz pierwszy jej spróbowałam, miałam pewne wątpliwości, ale po drugim razie byłam przekonana, że jest pyszna! Do tego smaku z pewnością trzeba się przyzwyczaić, ale
potem można ją jeść z prawdziwą przyjemnością. Składniki na tą potrawę można dostać w większości dużych supermarketów lub specjalistycznych sklepach z żywnością orientalną. Z czasem można ją urozmaicić
grzybkami shitake lub innymi ulubionymi składnikami, pamiętając o podstawowej bazie z pasty miso i
bulionu dashi.Przepis pochodzi z dodatku do gazety: "Sushi & tempura i inne dania kuchni japońskiej", ale jest przeze mnie mocno zmodyfikowany, ze względu na to, że jest w niej kilka merytorycznych błędów.Składniki:1 litr
wody5 g suszonych alg
morskich wakame*3 łyżki pasty miso**10 dag
tofu1/3 łyżeczki granulowanego
bulionu dashi50 ml sake50 ml
białego wina (u mnie półsłodkie)prażony
sezam* w oryginalnym przepisie było 4 dag, co jest ilością stanowczo za dużą bo przeznaczoną na przynajmniej kilka litrów gotowego
bulionu** w przepisie było 4 łyżki, ale przy tej ilości
bulion byłby za słony. Zmniejszyłam tą ilość do 3 łyżek. Jeżeli zupa nadal będzie słona można ją rozcieńczyć 0,5 szklanki - 1 szklanki czystej
wody.Przygotowanie:Algi wakame zalać
wodą, podgrzewać prawie do wrzenia. Tuż przed zagotowaniem wyjąć je z garnka.
Wywar zagotować, dodać miso i dashi. Gotować przez chwilkę, przyprawić sake i
winem.Do miseczek nakładać pokrojony w drobną kostkę
ser tofu oraz ugotowane algi. Przygotowane składniki zalać
bulionem misoshiru i posypać uprażonymi na suchej patelni ziarenkami
sezamu.
Zupa jest przepyszna. Smaku nadaje jej zdecydowanie pasta miso, o lekko
sojowym smaku (smak prawdziwego
sosu sojowego). To doskonała odskocznia od codziennych, typowo
polskich, czy europejskich zup z
mięsem i warzywami. :)